• GEEKLETTER
  • O mnie
  • Zacznij tutaj
  • Współpraca
  • Kontakt
Geek Cat
  • Marketing
  • Własny biznes
  • Technologia
  • Organizacja
  • Lifestyle
  • Konsultacje
  • Marketing
  • Własny biznes
  • Technologia
  • Organizacja
  • Lifestyle
  • Konsultacje
GEEK CAT
No Result
View All Result
Home Technologia Google

Jak sprawdza się Google Pixel? Moje wrażenia po pierwszych miesiącach

Justyna Kot | Geek Cat by Justyna Kot | Geek Cat
15 listopada 2020
Reading Time: 7 mins read
56
SHARES
1.8k
VIEWS
Podziel się ze znajomymiTweetnij

Jak Google Pixel radzi sobie w codziennej pracy? Czy jego pochlebne opinie w recenzjach są słuszne? Oto moje wrażenia po pierwszych miesiącach spędzonych z tym telefonem.

Od jakiegoś czasu miejsce poczciwego Huawei P8 Lite (którego nie oszczędzałam i który przeleciał ze mną niezły kawał świata) zajął Google Pixel, dumnie promowany w spotach i reklamach jako „Phone by Google”, „następca Nexusów” czy „smartphone premium od Google”. Uprzedzając pytania, swój egzemplarz kupiłam w USA podczas majowego pobytu w Dolinie Krzemowej na Google IO. W Polsce niestety nie mamy jeszcze żadnego Google Store, więc ciężko o kupno tego produkty w nad Wisłą.

Powiązaneartykuły

Jak zrobić portfolio, które zapewni Ci pracę? Zobacz!

Jakie benefity kuszą specjalistów z branży IT?

Jak zostać programistą (i czy to zawód dla Ciebie)? Rozwiewamy wątpliwości!

Telefon spędził ze mną już jakiś czas a co bardziej dociekliwi followersi na Instagramie czy Twitterze dopytują o recenzję, zatem i jest. Oto moje wrażenia po pierwszych miesiącach z Google Pixel.

Dlaczego wybrałam Google Pixel?

Pomimo faktu, że pracuję m. in. na Macbook Air i bardzo doceniam w wygodę pracy czy flow, to zdecydowanie nie należę do wielkich fanów Apple. Dlatego też, o ile dopuszczam pracę na kompach spod znaku jabłuszka, o tyle kompletnie nie przekonują mnie na chwilę obecną ich telefony. O ile może iPhone X pokazuje w końcu coś nowego, o tyle jego poprzednicy kompletnie nie wyróżniali się niczym nowatorskim na tle wielu świetnych telefonów obsługiwanych przez Androida.

Ponadto kierunek w jakim zmierza nie tylko Android, ale także Google ze swoim hardwarem, czy kilku innych producentów smartfonów w ostatnim czasie, coraz mocniej skłania mnie do pozostania właśnie przy platformie z zielonym robocikiem.

Google Pixel wydał mi się bardzo interesującą opcją już w chwili premiery. Pierwszeństwo aktualizacji, świetne osiągi, rewelacyjny aparat wspierany przez inteligentny software – to wszystko sprawiło, że Google Pixel znalazł się na czele mojej krótkiej listy kandydatów na nowy telefon. Korzystając z okazji podczas pobytu w USA postanowiłam go kupić i poddać swoim własnym testom. Jak wypadły?

Google Pixel – wrażenia po pierwszych miesiącach używania telefonu

Geek Cat - Google Pixel recenzja - front very silver

Google Pixel to także przede wszystkim naprawdę dobry sprzęt. Ciężko doprowadzić go do zadyszki. Działa bardzo szybko i płynnie. Czytnik linii papilarnych także działa u mnie bez zarzutu, nawet gdy odblokowuję telefon lekko wilgotną dłonią. Znajduje się z tyłu, co jest dla mnie bardzo wygodnym rozwiązaniem (jestem z tych, którzy uważają, że za każdym razem, gdy ktoś odblokuje telefon czytnikiem na kciuk, umiera jeden jednorożec – sorry ¯\_(ツ)_/¯).

Obudowa telefonu wykonana jest z metalu i szkła (plecy). Google Pixel fajnie leży w dłoni, ale niestety bywa bardzo śliski (zwłaszcza w „niestandardowym” ułożeniu, np. gdy jest maksymalnie pionowo, podczas pisania w łóżku). Zdarza mu się wyśliznąć np. gdy wieczorem przed snem przeglądam sieć. W moim przypadku na pewno pokuszę się o jakieś dodatkowe etui, które pomoże mi zapobiegać tego typu wypadkom ?

Muszę też przyznać, że jak dotąd, mimo braku etui, obudowa jest bez zarzutu. Mój model to kolor „Very Silver”, czyli w praktyce biały przód, jasno srebrne plecy oraz białe szkło w górnej części tylnej obudowy. Mimo to nie brudzi się, a szklany panel zadziwiająco długo pozostaje czysty. Sama obudowa bardzo przypomina swoim wyglądem iPhone i niestety, nie można od tych porównań uciec. Bardzo często mój telefon mylony jest właśnie ze smartfonem od Apple i bardzo wiele przypadkowych osób widzi to podobieństwo.

Geek Cat - Google Pixel recenzja - front very silver 3

Geek Cat - Google Pixel recenzja - front very silver 3

To co w Google Pixel najlepsze – asystent, aparat i wszystko, o czym marzy każdy geek

Przejdźmy teraz do kilku spraw, które może dla zwykłego śmiertelnika są mało istotne, ale dla mnie – podobno rasowej geek girl – były jednym z podstawowych kryteriów wyboru akurat tego konkretnego telefonu. Od dawna z uwagą śledzę poczynania giganta z Mountain View, oraz korzystam z wielu udostępnianych przez Google usług. Nie wyobrażam sobie życia bez kalendarza Google, Google Drive i Docs, Gmaila, Map, wyszukiwarki czy wielu innych usług. W moim domu jest także Google Home, dlatego bardzo chętnie postanowiłam sprawdzić, jak w tym całym ekosystemie poradzi sobie Pixel.

Google Pixel posiada bowiem na pokładzie wbudowanego Asystenta Google. Nie będę się rozwodzić nad istotą tej usługi, sami sprawdźcie:

Telefon ten ma także pierwszeństwo w aktualizacjach systemu, dlatego już od dawna cieszę się najnowszą wersją Androida i jego funkcjonalnościami, podczas gdy mój poprzedni telefon dostał aktualizację ledwo do wersji 6.1.

Inną fajną sprawą, zarezerwowanąw chwili obecnej tylko dla posiadaczy Pixeli, jest dostęp do nowej usługi – Google Lens, która została zaprezentowana w maju na tegorocznym Google IO. W skrócie, jest to system wyszukiwania informacji w zdjęciach. Rozpoznaje np. książkę ze zdjęcia, numer telefonu na sfotografowanej wizytówce, nazwę sklepu na fotografii. Następnie wyszukuje w sieci informacje na ten temat lub powiązuje je z usługami systemu. Dzięki temu możemy zadzwonić na numer ze sfotografowanej wizytówki od razu dzięki Google Lens – bez potrzeby przeklepywania numeru. Z resztą, sami sprawdźcie o co chodzi:

A tu szybki jak Google Lens działa „na żywo”:

Geek Cat - Google Pixel recenzja - front very silver google lens 2

Aparat

Po otrzymaniu przesyłki, której zawartością był oczywiście nowy telefon, pierwszą rzeczą, którą poddałam testom był aparat. Wiele się przecież osłuchałam o tym, jak świetnie się sprawdza, jak dobre robi zdjęcia i jak bardzo nie potrzebna staje się lustrzanka, gdy w kieszeni mamy Pixela. Kocham nowe technologie, ale mój rozum mimo wszystko poddaje zawsze w wątpliwość wszelkie powszechnie wychwalane rzeczy. Tak było i tym razem, dlatego po rozpakowaniu telefonu i wykonaniu na dzień dobry sesji fotograficznej niemal każdej rzeczy, jaką znalazłam w mieszkaniu, musiałam przyznać, że… jest faktycznie tak, jak mówią.

Aparat w telefonie sprawdza się naprawdę genialnie. Mimo że jest ze mną już trochę, ciągle potrafi mnie jeszcze zadziwić (jak ostatnio, gdy cykałam fotkę światła odbijającego się w kałużach. Po zmroku, w deszczu, na bardzo ruchliwym skrzyżowaniu. Znajomi pytali, kiedy to udało mi się wyskoczyć do Tokio – śmieszki twierdzą, że prawie jak Shibuya… ;)). Kilka przykładowych fotek z Pixela (resztę znajdziecie w tym folderze)

Geek Cat - Google Pixel recenzja - sample photo from pixel 4 Geek Cat - Google Pixel recenzja - sample photo from pixel 4 Geek Cat - Google Pixel recenzja - sample photo from pixel 4

Geek Cat - Google Pixel recenzja - unboxing Geek Cat - Google Pixel recenzja - sample photo from pixel 4 Geek Cat - Google Pixel recenzja - sample photo from pixel 4

Moje zdjęcia wykonane Pixelem znajdziecie także na moim Instagramie (oznaczam je hashtagami #teampixel #pixel #googlepixel) natomiast jeśli chcecie zerknąć na fotografie wykonane Pixelem bez Instagramowych filtrów, zajrzyjcie tutaj:

  • Przykładowe zdjęcia wykonane telefonem Google Pixel

Google lubi chyba jednak dopieszczać swoich klientów, ponieważ każdy właściciel Pixela dostał także dodatkowo nielimitowane miejsce w Google Photos na zdjęcia i filmy wykonane tym aparatem. How cool is that?

Geek Cat - Google Pixel recenzja - front very silver google lens

Podsumowanie

Google Pixel to świetny telefon, który w zupełności sprosta oczekiwaniom osób, które na codzień bardzo często korzystają ze swojego smartfonu, a przy tym lubią technologiczne nowinki. Naprawdę dużym plusem jest tu pierwszeństwo aktualizacji systemu, bardzo mocny aparat, wydajność i płynność, z jaką działa Pixel. Dodatkowym atutem dla geeków będzie szybszy dostęp do nowości, jak przykładowo Google Lens, a także nielimitowane miejsce w Google Photos.

Bateria w telefonie przy intensywnym używaniu wielu aplikacji spokojnie wystarcza na cały dzień. W mojej ocenie minusem jest to, że telefon mimo iż dobrze leży w dłoni, to jednak jest na tyle śliski, że łatwo może nam z niej wypaść w chwili nieuwagi.

Ogólnie jestem bardzo zadowolona ze swojego telefonu. Jak dotąd sprawdza się naprawdę świetnie. Jeśli macie jakiekolwiek pytania odnośnie telefonu, piszcie śmiało w komentarzach – postaram się odpowiedzieć tak wyczerpująco, jak tylko będę w stanie 😉

Share34Tweet9Share3

Related Posts

Jak zrobić portfolio - Geek Cat
Kariera

Jak zrobić portfolio, które zapewni Ci pracę? Zobacz!

by Justyna Kot | Geek Cat
20 stycznia 2022
Geek Cat - benefity pozapłacowe w branży IT
Kariera

Jakie benefity kuszą specjalistów z branży IT?

by Wpis sponsorowany
17 stycznia 2022

Najnowsze

Geek Cat - depresja wśród pracowników duzych firm

Depresja wśród pracowników dużych firm

27 kwietnia 2022
Geek Cat - banery reklamowe zalety i wady

Banery reklamowe – wady i zalety reklamy zewnętrznej

25 stycznia 2022
Geek Cat - depresja tematy tabu dlaczego

Depresja – dlaczego ciągle jest tematem tabu?

24 stycznia 2022

Instagram

  • Dziś krótko:

PRZERWA.

Uczę się robić sobie przerwy i odpuszczać. Nie zasuwać 16/24. Wrzucam jako „przypominajkę” dla samej siebie - a może i dla kogoś z Was? 

Buziaki!

=======
#pracoholizm #jesień2021 #przerwanakawe #coffeemood #jesiennyvibe #freelancerka #kobiecybiznes #kobietapotrzydziestce #instagrampl #pasjobiznes #kobietazpasją #girlbosslife #girlbosspl
  • 👉7 POMYSŁÓW NA POSTY W SOCIAL MEDIACH

Chcesz dodać nowy post, ale nie masz pomysłu? 
👉PRZESUŃ W LEWO i sprawdź 7 szybkich pomysłów na wartościowe posty

Wiele osób nie publikuje regularnie na Instagramie, ponieważ brak im pomysłów na posty. Jesteśmy zabiegani i czasem po prostu cieżko znaleźć chwilę, aby wrzucić wartościową treść na media społecznościowe.

✅ Oto 7 pomysłów, które możesz wykorzystać w takich chwilach! 

👉 PRZESUŃ W LEWO kafelek, aby je poznać

💬 DAJ ZNAĆ W KOMENTARZU (LUB NA PRIV) jakie posty sprawdzają się u Ciebie w takich sytuacjach

➡ MASZ PYTANIA? Śmiało! Pytaj! 🙂

I koniecznie zaobserwuj mój profil po więcej takich treści 👇👇👇

@geekcatpl
@geekcatpl
@geekcatpl

Udanego Halloween! 🎃 👻

===========

#marketingpl #przedsiębiorca #pracawdomu #instatips #instakaruzela #karuzela #marketingpopolsku #pracaonline #edukacja #biznesonline #instagrampl #markaosobista #biznesonline #markaonline #skleponline #sklepinternetowy #kobiecybiznes #kobiecafirma #kobietawbiznesie #mojapasja #polskamarka #pracazdalna #wiedza #geekcat #geekcatpl
  • 👉 14 KOSZMARÓW KAŻDEGO MARKETERA 😱 👻

Czego boją się marketerzy? 🤔 Wprawdzie w tym zawodzie jest wielu śmiałków, jednak nawet najodważniejsi adepci wiedzy marketingowej truchleją przed tymi koszmarami... 🎃 👻

Z okazji zbliżającego się Halloween, sprawdźmy jakie demony budzą się w czeluściach marketingu!

👉 PRZESUŃ W LEWO kafelek, aby je poznać

💬 DAJ ZNAĆ W KOMENTARZU (LUB NA PRIV) jakie inne marketingowe koszmarki dodał/a_byś do tej listy

➡ MASZ PYTANIA? Śmiało! Pytaj! 🙂

I koniecznie zaobserwuj mój profil po więcej takich treści 👇👇👇

@geekcatpl
@geekcatpl
@geekcatpl

Udanego Halloween! 🎃 👻

===========
#markaonline #biznesonline #kobiecybiznes #girlbosspl #działalnośćgospodarcza #przedsiębiorczość #bizneswomen #biznesman #mojafirma #przedsiębiorca #kobietaprzedsiebiorcza #pracawdomu #kobietawbiznesie #kobietapracująca #kobietazpasją #rekrutacja2021 #kobietasukcesu #kobietawmlm #instakaruzela #socialmediapl #halloween2021 #dziady
  • 👉 Dlaczego powinnaś pokazywać swoją twarz w social mediach (nawet na koncie biznesowym!)

🎁 Czytaj dalej - i koniecznie SPRAWDŹ PIERWSZY KOMENTARZ - znajdziesz tam bonus! :)

Z jednej strony to oczywiste - przecież na Instagramie mamy pełno selfies! Z drugiej - niekoniecznie, zwłaszcza, gdy prowadzisz profil biznesowy. Mamy mnóstwo oporów przed pokazywaniem siebie i swojego wizerunku w social mediach. Znasz to?

🔎 Czy muszę?
🔎 Czy to wpłynie na sprzedaż?
🔎 Czy nie wystarczą same fotki produktów?

Nie ma się co dziwić - Instagram kreuje mocno zakrzywiony obraz naszych ciał. Nie każdy profil MUSI to robić. Ale wiele osób POWINNO. Dlaczego?

💡Nie żyjemy już w czasach sprzedaży B2B (business to business) czy B2C (business to customers) ale w świecie P2P (people to people)! Zwłaszcza, jeśli jesteś freelancerem, specjalistą, lub budujesz swój biznes od zera - postaw na to, by pokazać nie tylko swój produkt, ale także siebie! Po co?

✅ Dasz się poznać - i polubić, a ludzie po prostu chętniej korzystają z rad czy usług ludzi, których znają, lubią i którym ufają

✅ Chcą wiedzieć, kto stoi za Twoim profilem - każda marka potrzebuje duszy. Marka osobista - potrzebuje jej jeszcze bardziej!

✅ Ludzie wolą kupować od „prawdziwych” ludzi - mamy wysyp marek, za którymi stoją jedynie obrazki skopiowane z Alli Express. Chcesz być jednym z nich?

✅ Tworzenie więzi - pomiędzy Tobą i obserwatorami, dzięki czemu będą identyfikować Twoją markę z Tobą (a nie z anonimowymi obrazkami!)

✅ „Ludzka” strona - mamy już dosyć idealnego Insta-świata. O wiele lepiej odnajdujemy się wśród treści tworzonych przez osoby takie, jakimi sami jesteśmy. Nie zawsze idealni, nie zawsze super produktywni. Po prostu ludzcy i autentyczni.

Jeśli jesteś freelancerem, budujesz markę osobistą lub rozwijasz swój mały biznes, pomyśl o tym. 

👉 SPRAWDŹ PIERWSZY KOMENTARZ - BONUS! W komentarzu pod tym postem znajdziesz kilka pomysłów, w jaki sposób tę „ludzką” twarz pokazać! :) 

💬 DAJ ZNAĆ W KOMENTARZU (LUB NA PRIV) , którą metodę wypróbujesz u siebie.

➡ MASZ PYTANIA? Śmiało! Pytaj! 🙂

I koniecznie zaobserwuj mój profil po więcej takich wskazówek 👇👇👇

@geekcatpl
@geekcatpl
@geekcatpl

POWODZENIA! ❤
  • 👉 6 SPOSOBÓW NA ZBUDOWANIE ZAUFANIA W SM 🔥🔥🔥

Jak zbudować zaufanie i przekonać do siebie (i do obserwowania Twoich profili w social mediach) użytkowników tych platform, gdy...

...dopiero zaczynasz, a licznik obserwujących wskazuje okrągłe "0"?🤔

Początki nigdy nie są łatwie, ale pamiętaj, że:

✅ każdy kiedyś zaczynał
✅ są sposoby, aby to zaufanie i swoją pozycję, jako specjalisty budować

W dodatku nie potrzeba do tego wiele! Musisz mieć jedynie trochę czasu, cierpliwości i zaangażowania 🙂

👉 PRZESUŃ W LEWO kafelek, aby poznać 6 prostych sposobów

💬 DAJ ZNAĆ W KOMENTARZU (LUB NA PRIV) czyli w wiadomości prywatnej, którą metodę wypróbujesz u siebie jak najszybciej.

➡ MASZ PYTANIA? Śmiało! Pytaj! 🙂

I koniecznie zaobserwuj mój profil po więcej takich wskazówek 👇👇👇

@geekcatpl
@geekcatpl 
@geekcatpl 

POWODZENIA! ❤️❤️❤️

===========
#markaonline #biznesonline #kobiecybiznes #girlbosspl #działalnośćgospodarcza #przedsiębiorczość #bizneswomen #biznesman #mojafirma #przedsiębiorca #kobietaprzedsiebiorcza #pracawdomu #kobietawbiznesie #kobietapracująca #kobietazpasją #rekrutacja2021 #kobietasukcesu #kobietawmlm #instakaruzela #socialmediapl
  • ➡️ Nie zasuwasz w pocie czoła po 16h dziennie? Sorry, w takim razie jesteś nieudacznikiem 👎😫

💬„Prof. Marcin Matczak, prawnik, a prywatnie ojciec rapera Maty, rozpętał burzę. Jego zdaniem, aby osiągnąć sukces, trzeba pracować więcej, nawet 16 godzin na dobę.” - Money.pl

Słabo mi, gdy czytam w sieci takie wynurzenia 😫 - a warto dodać, że pan Matczak nie jest jedynym, który tak uważa. 

👉Nie wiem - może to kwestia pokoleniowa? 
👉Może wychowanie w zupełnie innej rzeczywistości?
👉A może zwykły bullshit? 

Powiem Wam w sekrecie - zasuwanie po 16h na dobę może błyskawicznie zaprowadzić Was nie do upragnionego sukcesu, ale do wypalenia zawodowego, załamania nerwowego, nerwic, depresji. Been there, done that. 🛑

Przerabiałam ten scenariusz 2 lata temu. Wpadłam jak śliwka w kompot i to zupełnie bezboleśnie. Jestem perfekcjonistką, przez co bardzo szybko wpadłam w szpony pracoholizmu. Ucieczka w pracę, bo praca = kontrola nad rzeczywistością, dobrze znany zakres tasków, ciekawe projekty w których klienci dają Ci wolną rękę, a Ty możesz realizować swoje wszelkie pomysły. 

Super sprawa, dopóki nie budzisz się w miejscu, w którym praca jest ciągłą ucieczką od rzeczywistości, która jest tak nieznośna, że w sumie nie chcesz do niej wracać. 

Po jakimś czasie dostrzegasz, że nie myślisz o niczym, poza pracą. Nie cieszy Cię nic, poza pracą. Nic poza nią nie przynosi Ci spokoju. Chwilę potem uświadamiasz sobie, że te „chwilowe” problemy ze snem to już zdiagnozowana bezsenność, a Ty potrzebujesz fachowej pomocy specjalisty.

Ja zafundowałam to sobie na własne życzenie. Jeśli Tobie, lub komuś Ci bliskiemu chodzi po głowie podobny plan - zasugeruj mu proszę uderzenie głową w ścianę z rozpędu. Wyjdzie taniej i będzie mniej bolało 😉

🚩Praca, która zmusza nas do zasuwania ponad 8h dziennie, nie jest miarą ani drogą do sukcesu.

🚩Praca, która staje się dla nas ucieczką od rzeczywistości, nie jest miarą ani drogą do sukcesu.

🚩Ludzie, którzy to negują, nie są żadnymi autorytetami. 

Nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej 🤷🏼‍♀️
  • 🔥7 WTYCZEK DO WORDPRESSA🔥

...bez których nie wyobrażam sobie blogowania 🤓💪 czyli post, o których jakiś czas temu prosiła @magadalis - a ja w końcu znalazłam na ten temat przestrzeń w swoim kalendarzu... 🤭

👉 PRZESUŃ W LEWO i korzystaj do woli 🤓

Mam tego farta, że całkiem nieźle orientuję się w Wordpressie (chociaż jestem totalnym samoukiem). Długo szukałam szablonu idealnego - ten, z którego korzystam obecnie na geekcat.pl jest baaaardzo rozbudowany i ma mnóstwo super bajerów, ale mimo to potrzebowałam kilku udogodnień, jak np.

➡ moduł do tworzenia podstron (Wp Bakery Builder) - na szczęście zintegrowany z moim szablonem
➡ Yoast SEO - wtyczka do optymalizacji SEO, wersja darmowa jest super, natomiast na blogu korzystam z premium i to jest dopiero sztos!
➡ Disqus - system komentarzy
➡ Jetpack - kombajn oferujący m. in. system statystyk (które warto zestawić z danymi np. z Google Analytics)
➡ Download Monitor -  kontrolowanie pobrań plików (np. planerów, ebooków)
➡ Publish Press - bardzo praktyczny planer / kalendarz publikacji, zwłaszcza jeśli macie na blogu dodatkowych autorów
➡ Public Post Preview - generuje podgląd nieopublikowanego jeszcze posta (np. gdy chcecie podrzucić klientowi sponsoraka do review)

🗨 A Z JAKICH WTYCZEK WY KORZYSTACIE? PISZCIE W KOMENTARZU! ⤵

#biznesonline #blogosfera #instatips #kobiecybiznes #blogerka #polishblogger #blogerlife #bizneswoman #blogerstyle #blogers #bloggersgetsocial #blogginggals #wordpressblog #bloggingtips #wordpressblogger #wordpresswebsite #bloggerproblems #peoplewhocode #girlswhocode #plugins #businesswebsite #digitalmarketer #instakaruzela #instagrampl #instapolska
  • NOTATKI NA PAPIERZE CZY CYFROWE? 🤔

Przyznam Wam się, że od dzieciństwa byłam ogromnym maniakiem wszelkich przyborów papierniczych. N najlepszym momentem wakacji były dla mnie... wyprawy z rodzicami na "szkolne" zakupy i wizyty w sklepie papierniczym - królestwie notatników, zeszytów, kolorowych papierów, zakreślaczy, flamastrów i wszelkich pisadeł. 

To na papierze powstawały notatki czy koncepcje - najpierw bloga, potem innych projektów. Z czasem jednak napotkałam problem, który raz na zawsze wymógł na mnie przeniesienie się ze świata papierowego na cyfrowy. Otóż...

JAK MIEĆ TE WSZYSTKIE NOTATKI I MATERIAŁY CIĄGLE ZE SOBĄ? 🤔

Często podróże, wiele projektów i praca kreatywna czy koncepcyjna (a przy okazji troska o środowisko i własny kręgosłup) sprawiły, że postanowiłam przetestować podejście #paperless i przejść z książek, kalendarzy i notatek papierowych na cyfrowe.

➡ Czy było łatwo? Nie ❌
➡ Czy było warto? ZDECYDOWANIE ✅

Stosy książek, kalendarzy i notatników zamieniłam na dwa urządzenia:
Kindle Paperwhite - na którym czytam zdecydowaną większość książek i mam je zawsze przy sobie
iPad Pro (z rysikiem Apple Pencil i Smart Keyboard Folio) - tu powstają moje notatki, szkice, zarysy artykułów, planów. Dzięki abonamentowi na Legimi dodatkowo mam także na iPadzie dostęp do pokaźnej biblioteki.

Przetestowałam też sporo apek do notowania na iPadzie (za niektóre słono zapłaciłam) i z pełną odpowiedzialnością na ten moment mogę polecić jedną - GoodNotes.

💬 A Wy wolicie książki lub notowanie na papierze czy w wersji cyfrowej?

#kalendarz #planowanie  #działanie #czytamwszędzie #kochamksiążki #planer #zaczytani #bookstagrampl #planner2021 #cele #projekt #cel #studygrampl #rozwój #rozwojosobisty #digitalnotes #goodnotes #ipadnotes #paperlessstudent #instastudy #studygramcommunity #goodnotesapp #digitalplanning #digitalplanner #goodnotesplanner #ipadplanning #ipadpro #notestagram
Facebook Twitter Instagram

Aby strona działała prawidłowo, w celu analizy ruchu oraz korzystania z narzędzi marketingowych wykorzystywane są pliki cookies. O szczegółach przeczytasz w polityce prywatności. Jeśli nie wyrażasz zgody, zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kategorie

  • Aplikacje (23)
  • Apple (8)
  • Bez kategorii (4)
  • Branding (3)
  • Content marketing (16)
  • Facebook (7)
  • Filmy i seriale (2)
  • Google (10)
  • Instagram (5)
  • Kariera (3)
  • Kobiety w IT (8)
  • Kreatywność (11)
  • Książki biznesowe (1)
  • Książki o marketingu (2)
  • Książki o produktywności (2)
  • Lead generation (3)
  • Lifestyle (41)
  • Linkedin (1)
  • Marketing (47)
  • Media społecznościowe (14)
  • Mobile (1)
  • Moja organizacja (15)
  • Muzyka (1)
  • Narzędzia marketingowe (4)
  • Organizacja (34)
  • Podróże (6)
  • Pomysł na biznes (9)
  • Produktywność (8)
  • SEO i pozycjonowanie (2)
  • Strategia (8)
  • Technologia (51)
  • Własny biznes (35)
  • Własny biznes od kulis (12)
  • Wnętrza (1)
  • Work-life balance (16)
  • Zarządzanie czasem (1)
  • Zarządzanie projektami (6)

Recent Posts

  • Depresja wśród pracowników dużych firm 27 kwietnia 2022
  • Banery reklamowe – wady i zalety reklamy zewnętrznej 25 stycznia 2022
  • Depresja – dlaczego ciągle jest tematem tabu? 24 stycznia 2022

© 2017 - 2020 Geek Cat Marketing, przedsiębiorczość, nowe technologie.

No Result
View All Result
  • Marketing
  • Własny biznes
  • Technologia
  • Organizacja
  • Lifestyle
  • Konsultacje

© 2017 - 2020 Geek Cat Marketing, przedsiębiorczość, nowe technologie.

 

Loading Comments...