-
czym są hashtagi i skąd się więły
-
jak powinniśmy z hashtagów korzystać
-
gdzie skutecznie (i mniej skutecznie) możemy wykorzystać hashtagi
Czy są hashtagi?
Hashtagi to słowa lub krótkie zwroty, poprzedzone znakiem #. W mediach społecznościowych pełnią rolę „linku” – nie jest to jednak link w pełnym tego słowa znaczeniu. Hashtagi działają bowiem jak odsyłacz do wszelkich dyskusji czy materiałów oznaczonych konrketnym hashtagiem, w obrębie wybranej platformy społecznościowej. Co to oznacza? Przykładowo:
-
Wpisz na Twitterze w zakładce wyszukiwania („lupka”) #darthvader – znajdziesz wszystkie posty i dyskusje na Twitterze, w których wspomniano o tej postaci. Możesz oczywiście zawęzić poszukiwania dzięki filtrom, ale o tym napiszę innym razem 😉
- Wpisz na Instagramie w wyszukiwarkę #starwars, kliknij zakładkę „Tags” i gotowe – masz przed sobą wszystkie posty na Instagramie, w których użytkownicy użyli hashtagu #starwars. Na górze, po lewej stronie, w charakterystycznym kółeczku znajdziesz także Insta Stories, w których dodano ten hashtag.
Skąd się wzięły hashtagi?
how do you feel about using # (pound) for groups. As in #barcamp [msg]?
— Chris Messina (@chrismessina) 23 sierpnia 2007
Hashtagi i ich rodzaje
- hashtagi kontentowe – które po prostu odzwierciedlają swoją pierwotną funkcję i służą do grupowania rozmów na konretne tematy (np. #kawa #selfie #polishgirl)
- hashtagi miejsc – pozwalają na odnalezienie treści nawiązujących do wybranych lokalizacji. Przydatne, gdy np. wybieracie się do nowego miasta lub na wakacje i chcecie sprawdzić, jak wygląda oczami instagramerów 😉 przykłady: #sanfrancisco #NY #rzeszów #singapore
- hashtagi produktowe – którymi oznaczami wpisy dotyczące zdjęć lub rozmów o konkretnych przedmiotach, np. #macbook #iphone #pixel
- hashtagi firmowe – czyli hashtagi stworzone w celu promowania konkretnych marek i ich działań w sieci, np. #apple #google #lexus
- hashtagi akcji marketingowych i kampani społecznych – tworzone na potrzeby takiej akcji. Przykładem może być np. hashtag #teampixel służący do oznaczania zdjęć wykonanych telefonem Google Pixel. Akcja miała na celu przekazanie komunikatu, że sprzęt ten pozwala na robienie naprawdę dobrych zdjęć, przez każdego, niemal w każdym miejscu. Innym przykładem, tym razem odnoszcym się do akcji społecznej może być hashtag #meetoo, który miał zwrócić uwagę na problem molestowania seksualnego.
Jak stworzyć hashtagi?
Hashtagi tworzy się w banalny sposób – wystarczy po znaczku # dodać frazę, którą chcemy zamienić w hashtag. Mimo to, często napotykam hashtagi (a raczej próby ich utworzenia) w których znajdują się błędy uniemozliwiające poprawne korzystanie z nich. Ok, zatem o czym pamiętać tworząc hashtagi?
- Nie oddzielaj znaku # i frazy z której chcesz budować hashtag spacją! Oddzielenie tych dwóch członów spacją sprawi, że nasz hashtag będzie po prostu nieaktywny. Przykład:
#PoprawnyHashtag – DOBRZE
# Niepoprawny hashtag – ŹLE - W dłuższych hashtagach, złożonych z kilku wyrazów, rozpoczynaj każdy z nich wielką literą. Chodzi tutaj po prostu o czytelnośc takiego tagu. Jeśli jest to hashtag złożony np. z dwóch członów (np. #sanfrancisco) można jeszcze sobie darować wielkie litery, bo hashtag jest czytelny 😉 Jednak w przypadku dłuższych hashtagów warto o tym pamiętać.
#GeekCatTeam – DOBRZE
#geekcatteam – ŹLE
Hashtagi i podkreślniki – tak, czy nie?
W hashtagach z reguły nie stosuje się podkreślników. Po to w złożonych hashtagach dodaje się wielką literę na początku każdego z wyrazów, aby nie stosować dodatkowych znaków, które mają je oddzielać. Jest to zbyteczne.
Pamiętajmy, że hashtagi zostały w dużej mierze ukształtowane przez Twittera, gdzie jeszcze do niedawna istniał dosyć rygorystyczny limit znaków w jednym wpisie. To poniekąd wymuszało tworzenie krókich tagów, a oddzielanie wyrazów w dłuższym hashtagu wielką literą było po prostu praktyczniejsze, aniżeli robienie tego za pomocą podkreślników, które konsumowały dodatkowe znaki w i tak dosyć okrojonym limicie.
Te nawyki w moim odczuciu ciągle bardzo mocno funkcjonują, przez co hastagi w podreślnikami wyglądają dla wielu osób dosyć nienaturalnie. Niemniej jednak – istnieją i są wykorzystywane. Często spotykamy hashtag w dwóch wersjach – z podkreślnikami i bez (np. #polishgirl i #polish_girl), przy czym wersje bez podkreślników bardzo często są o wiele bardziej popularne.
Hashtagi i polskie znaki – stosować czy nie?
- hashtag w polskimi znakami – gdy cały wpis na Twitterze czy Instagramie jest pisany w języku polskim. Wtedy bezkompromisowo używam w hashtagach polskich znaków (np. #DniWydziałuZarządzania #Rzeszów #Małopolska #TypowyŁukasz #małże)
- hashtag bez polskich znaków – gdy wpis jest pisany w języku angielskim, a hashtag odnosi się np. do nazwy miasta bez angielskiego odpowiednika (np. Rzeszów) czy innej nazwy, niemającej swojego tłumaczenia w języku angielskim (co zdarza się naprawdę niezbyt często). Tworząc taki wpis w języku angielskim mam świadomość, że jest on przeznaczony głównie do obcokrajowców, więc korzystam z hashtagu bez polskich liter (np. #Rzeszow #Przemysl). Jeśli specyfika platformy w której się komunikuje na to pozwala (np. Instagram, gdzie naturalne jest korzystanie z kilku czy kilkunastu hashtagów), dodaję wtedy także (przeważnie na końcu) odpowiednik hahstagu z polskimi znakami.
Hashtagi – gdzie i jak z nich korzystać?
Jeśli mówimy o hashtagach, to naturalnie nasuwają nam się dwie platformy – Twitter i Instagram. O Twitterze nie będę się zbytnio rozpisywać – wyżej macie krótki backgroud historii Twittera i hashtagów. Używamy ich w tweetach i są one jednym z ważniejszych elementów komunikacji w tym medium. Jeśli jednak mowa o Instagramie, tutaj warto podkreślić kilka rzeczy. Instagram pozwala nam na dodawanie hashtagów w kilku miejscach:
- w postach
- w profilu (bio)
- w Insta Story
Hashtagi na Instagramie
#1 Hashtagi w Insta Story – w skrócie – działają 🙂 Jeśli wyszukujesz na Instagramie po hashtagu, w wynikach wyszukiwania znajdziesz zdjęcia, a w górnej sekcji, na białym polu, umieszcozny jest sam wyszukiwany hashtag z CTA „Follow”. Po lewej stronie znajdziesz charakterystyczne kółeczko, w którym są stories zawierające ten konkretny hashtag.
#2 Hashtagi w profilu – w zamyśle miały pełnić funkcję informacyjną. Po kliknięciu na taki hashtag w profilu zostajemy przerzuceni po prostu do widoku postów otagowanych tym hashtagiem. Niestety, nie ma tam (przynajmniej na razie) zakładki z profilami otagowanymi danym #. Podobnie można w bio tagować inne profile (korzystając z @). Otagowany w bio profil dostaje wtedy powiadomienie i może zatwierdzić taki tag lub go odrzucić (gdy odrzuci, w naszym bio zostaje po prostu nieaktywny „link”).
#3 Hahtagi w postach – o których już wiele zostało powiedziane. Jeśli szukacie więcej wskazówek o działaniu na Instagramie, odsyłam Was do mojego tekstu o tym, jak wybić się na tej platformie. Znajdziecie tam nie tylko mnóstwo informacji, ale także praktyczne wskazówki i narzędzia. Tymczasem, najważniejsze, o czym musicie pamiętać korzystając z hashtagów na Instagramie:
- możesz użyć w poście maksymalnie 30 hashtagów – Instagram wprowadził ograniczenie, które po prostu nie pozwala na używanie większej ilości tagów. Jeśli dodacie ponad 30 hashtagów w poście, po opublikowaniu go w opisie nie pojawi się ani jeden – po prostu znikną 🙂 takie „kuku”, na które trzeba uważać
- optymalna ilość hashtagów w poście waha się od 11 do 15 (źródło badań), ale tak szczerze – radziłabym Wam po prostu poeksperymentować z ilością i sprawdzić co Wam się najlepiej sprawdza. Uważam, że jeśli Instagram pozwala na korzystanie z tych 20 hashtagów, a każdy z nich to przecież dodatkowa opcja przekierowania ruchu na nasz profil, to dlaczego z niej nie skorzystać i ograniczać się tylko do tych 11 czy 15? Testujcie, sprawdzajcie i jeszcze raz testujcie 🙂
- używaj hashtagów adekwatnych do konkretnego postu – czyli powiązanych z tym, co przedstawia zdjęcie i treść opisu. Nikt nie lubi spam-tagów! Instagram kładzie bardzo duży nacisk na to aby zdjęcia i hashtagi były dopasowane. Jeśli dodajesz do zdjęć hashtagi które nie odzwierciedlają tego co znajduje się na zdjęciu, narażasz się na to, że Twoje zdjęcie zostanie niezauważone wśród innych fotografii tego, co faktycznie powinno być odzwierciedlone w hashtagu (szukając np. pomysłu na smoothie pod takim hashtagiem raczej pominiesz zdjęcia, które nie przedstawiają smoothie, tylko np. zdjęcia ze spaceru, które ktoś otagował także jako #smoothie, prawda? podobnie jest z innymi instagramerami, którzy przeglądają hashtagi i zdjęcia pod nimi w poszukiwaniu inspiracji)
- hashtagi nie powinny być “za duże” – trzeba maksymalną wielkość hashtagów dobierać pod siebie: pod wielkość konta i poziom zaangażowania obserwujących. Może się więc okazać, że Twój maksymalny próg to 250 tys. a może być to milion – who knows, trzeba to sprawdzić 🙂 Aby to sprawdzić, włącz sobie profil biznesowy na Instagramie, aby mieć dostęp do analityki ruchu pod zdjęciami – i testuj. Warto mieszać hahstagi – większe (czyli np. mające powiedzmy kilkaset tysięcy postów) z mniejszymi (kilkadziesiąt tysięcy postów) a nawet tymi mikro (od kilku do kilkunasty tysięcy postów, w przypadku małych kont na Instagramie) i sprawdzać, co daje nam najlepsze efekty
- nie używaj ciągle tych samych hashtagów – Instagram nie lubi postów na zasadzie „kopiuj – wklej. Miej na uwadze, aby pod każdym zdjęciem starać się korzystać z innego zestawu i nie popadać w rutynę 🙂
- uważaj na zbanowane hashtagi – niektóre hashtagi dostają od Instagramu “bana” gdy np. dotyczą erotyzmu, pornografii, tematów sprzecznych z zasadami społeczności Instagrama itp. Co to oznacza w praktyce? Oznaczając zdjęcie takim zbanowanym #, nie pokaże się ono pod tym hashtagiem, ani pod hashtagami, które wrzuciłaś do opisu.
Jak sprawdzić czy hashtag jest zbanowany? Po pierwsze – nie da się ich obserwować. Po drugie, po wyszukaniu takiego # w wyszukiwarce na Instagramie i przejściu na jego “stronę” widnieje informacja, że “Ostatnie posty z [#nazwa hashtagu] są obecnie ukryte, ponieważ społeczność zgłosiła zawartość, która może być niezgodna z zasadami społeczności Instagramu”. Nie istnieje jedna, pewna lista zbanowanych hashtagów – ona ciągle się zmienia, dlatego każdorazowo warto to sprawdzać. Część z nich znajduje się np. na tej liście. - gdzie szukać hashtagów? Z pomocą przyjdzie Ci na przykład Display Purposes, gdzie algorytm wyszukuje pokrewne hashtagi dopasowane do tego, który wpisujesz, jednak osobiście polecam płatne (ok. 50 zł miesięcznie) narzędzie IQ Hashtags (sama z niego korzystam)
Hashtagi na Facebooku – używać, czy nie?
Hashtagi – jak z nich korzystać?
-
Używaj hashtagów do nawiązania rozmowy – hashtagi zostały stworzone m. In. po to, aby ułatwić użytkownikom serwisów społecznościowych odnajdywanie tematów i komentarzy do toczących się dyskusji. Wykorzystaj ten fakt do nawiązania rozmowy z osobami, które śledzą bliski Ci temat.
-
Pamiętaj o odpowiedniej ilości hashtagów w swoim wpisie – co za dużo, to niezdrowo. O ile użytkownicy Twittera preferują używanie kilku hashtagów w jednym poście, o tyle na Instagramie pojawia się ich o wiele więcej. Pamiętaj jednak o obowiązującym tam limicie – jednorazowo w poście na Instagramie możesz użyć maksymalnie 30 hashtagów – jeśli wprowadzisz ich więcej, po prostu nie pojawią się po opublikowaniu zdjęcia.
-
Korzystaj z nich z głową – czyli nie spamuj!
-
Pamiętaj, aby korzystać tylko z hashtagów zwązanych z treścią Twojego przekazu – dorzucenie popularnych i chętnie odwiedzanych hashtagów kusi, ale na pewno nie jest mile widziane u Twoich odbiorców. Jeśli wrzucasz na Instagram zdjęcie książki, dodawaj adekwatne hashtagi. #Selfie #polishgirl #foodporn #ootd, mimo, że bardzo popularne, mogą tylko zirytować osoby, które szukając tego typu zdjęć natrafią na Twoją fotkę książki.
-
Rób odstępy między hashtagami – pisownia oddzielna jest po prostu bardziej czytelna i przyjazna dla użytkowników mediów społecznosciowych, aniżeli zbitek wyrazów poprzedzanych znakiem #. Jeśli dodajecie hastagi do swoich wpisów w social mediach, pamiętajcie: #tak#się#nie#robi
#rain #forrest #sun #nature – DOBRZE
#rain#forrest#sun#nature – ŹLE
Hashtagi – jak z nich nie korzystać?
-
Nie twórz zbyt długich hashtagów – całe zdanie zamienione w hashtag będzie po prostu trudne do apamiętania i mało czytelne. Social media lubią krótkie, konkretne i precyzyjne hashtagi.
-
Nie dziel zdania hashtagami – #stosowanie #hashtagów #w #taki #sposób jest po prostu bezsensowne. Tworząc hashtagi w ten sposób, po prostu generujemykilka osobnych „etykiet”, z których żadna nie jest adekwatna do naszego przekazu.
-
Nie dodawaj nieadekwatnych do przekazu hashtagów tylko po to, aby podbić statystyki. Wspominałam o tym poniekąd już w punkcie 4. akapitu dotyczącego zasad korzystania z hashtagów. Oczywiście hashtagi stosowane w taki sposób nie są zabronione, jednak z pewnością nie są mile widziane.
-
Nie używaj symboli – wszelkie znaki interpunkcyjne lub sympole dodane do hashtaga (oczywiście poza # na jego początku) nie zostaną uwzględnione. W efekcie hashtagiem zostanie jedynie fraza poprzedzająca znak. Dlatego też jeśli dodajesz hashtagi w swoich wpisach, unikaj w nich wszelkich znaków, jak: +, @, &, kropki, przecinki, pytajniki itp. Pamiętaj, #to+nie.zadziała 😉Jest tutaj jednk pewien wyjątek – w hashtagach „działają” podkreślniki „_” (zarówno na Twitterze jak i Instagramie). Można dodawać je do hashtagów bez konsekwencji (warto jednak pamiętać, że hashtagi z nimi są mniej popularne od swoich „bezposkreślnikowych” odpowiedników – porównajcie sobie kilka bliźniaczych fraz, np. #polishgirl i #polish_girl).
- Jak często publikować w mediach społecznościowych?
- Kóre platformy social media pasują do Twojej marki / działalności?
- 20 pomysłów na angażujące posty w mediach społecznościowych