• O mnie
  • 💡 Potrzebujesz pomocy w marketingu? 👀
    • Konsultacje
    • Sesja strategiczna (+30-dniowe wsparcie)
  • Współpraca
Geek Cat
  • Organizacja
  • Kariera
  • Własny biznes
  • Marketing
  • Nowe technologie
  • Lifestyle
  • Pobierz 🎁
    • Workbook: Strategia marketingowa krok po kroku
    • 90 pomysłów na posty dla soloprzedsiębiorców
  • 🎯 SKLEP
  • Organizacja
  • Kariera
  • Własny biznes
  • Marketing
  • Nowe technologie
  • Lifestyle
  • Pobierz 🎁
    • Workbook: Strategia marketingowa krok po kroku
    • 90 pomysłów na posty dla soloprzedsiębiorców
  • 🎯 SKLEP
Geek Cat
No Result
View All Result
Home Technologia i nauka Google

Krótka historia o tym, jak trafiłam do GDG (Google Developers Group)

Justyna Kot | Geek Cat by Justyna Kot | Geek Cat
15.11.2020
in Google, Kobiety w IT, Technologia i nauka
Reading Time: 8 mins read
11
499
SHARES
3.6k
VIEWS

Jeszcze 1,5 roku temu skrót GDG nie mówił mi zupełnie nic. Czym jest GDG (Google Developers Group), jak tam trafiłam i czym właściwie się zajmuję? 

Często bywałam na eventach Geek Girls Carrots, Czwartkach Social Media czy spotkaniach blogerów w swoim mieście (które to zresztą organizowałam razem z przyjaciółmi) i bacznie śledziłam tego typu wydarzenia w Polsce, ale ani razu nie natknęłam się (wtedy) na jakiekolwiek spotkanie markowane tajemniczym skrótem GDG.

A dziwne. Bo grupy Google Developers Groups nie są żadną niszową społecznością. Są obecne w ponad 100 państwach (i niemal 600 miastach) na całym świecie. Aktywnie rozwijają się również w Polsce, czego żywym przykładem jest moje miasto, ale o tym za moment.

Skąd zatem moja ślepota na eventy GDG? Odpowiedź jest prosta. Wtedy (jeszcze) nie byłam po prostu w tej grupie docelowej. Nie interesowałam się aż do tego stopnia nowymi technologiami, aby śledzić  na przykład spotkania androidowe. Dlatego gdy nieco ponad rok temu (początek lutego 2016) mój dobry kumpel napisał do mnie:

Kooot! Zakładamy GDG w Rzeszowie, jesteś mi potrzebna!

Mogłam odpowiedzieć tylko i wyłącznie:

Waaaat? Ale co to takiego?!

Geek Cat - czym jest GDG Google Developers Group
Fot. Halans CC BY-NC-SA 2.0

Spis treści

Toggle
  • Czym jest GDG (Google Developers Groups?)
  • Na czym polega działalność GDG?
  • Co robimy jako GDG?
  • Czym ja zajmuję się w GDG?

Czym jest GDG (Google Developers Groups?)

GDG (Google Developers Groups) to rozsiana po całym świecie społeczność programistów i specjalistów IT korzystających z produktów i usług Google. Większość spotkań skierowana jest do programistów, jednak każdy, kto związany jest z IT, znajdzie coś dla siebie – także graficy, UX/UI designerzy, osoby zarządzające projektami, analitycy oraz wielu innych specjalistów.

Na czym polega działalność GDG?

Nie ma żadnych sztywnych reguł normujących zasady działania. Są ogólne wytyczne, których każdy chapter (czyli grupa działające w danym mieście) powinna przestrzegać. Należy do nich przykładowo zakaz tworzenia grup przez firmy (celem GDG jest integrowanie określonych środowisk związanych z IT, a nie służenie za reklamę dla firmy, który uczyni sobie pod przykrywką społeczności dział rekrutacji lub sprzedaży ;)) czy wymóg aby spotkania i działania nawiązywały do technologii oraz produktów Google, ale poza tymi zasadami każda grupa ma naprawdę wolną rękę w swoich działaniach.

Co robimy jako GDG?

Tak oto społeczność angażuje się w spotkania, konferencje, hackathony, codelaby, warsztaty, ale także zwykłe spotkania integracyjne, na które można przyjść i poznać ludzi o podobnych zainteresowaniach.

Tutaj także mamy spore wsparcie ze strony Google. Firma ta ma specjalnych pracowników, którzy oprócz masy innych obowiązków, są także zaangażowani w pracę ze społecznościami (np. GDG). Takie osoby (czyli np. Developers Relation Managers) zajmują się m. in. współpracą z grupami w poszczególnych miastach i państwach, pomagają w kontaktach z ekspertami, przygotowują materiały pomagające w organizacji wydarzeń, a przede wszystkim scalają i wspierają społeczność. 

Organizatorzy w GDG dostają np. newslettery, w których oprócz bieżących informacji o nadchodzących konferencjach dostajemy tzw. community info – skrót wydarzeń, którymi żyje społeczność – od spotkań organizowanych dla liderów GDG po hermetyczne memy, żarty czy nawet informacje o… małżeństwach i dzieciach, jakie pojawiają się wśród członków Google Developers Group 🙂

Ponadto Developers Relation Managerowie starają się aktywnie uczestniczyć w spotkaniach i na ile pozwalają im na to obowiązki, odwiedzać poszczególne miasta i grupy.

HappyNewAndroidYear-138
Fot. Krzysztof Sowa, GDG Rzeszów

Czym ja zajmuję się w GDG?

Wróćmy do mglistych początków lutego 2016 😉 Po wyrzuceniu z siebie całej listy argumentów przeciw zaangażowaniu się w GDG (ale ja nie jestem programistką! nie potrafię kodzić! nie znam nawet połowy usług Google dla deweloperów! i wiele innych…) stwierdziłam, jak to moja pokrętna kocia logika podsunęła:

W sumie, to dlaczego nie? Przecież przyda się ktoś od marketingu i “ogarniania”!

I tak oto już dwa dni później siedzieliśmy w czwórkę (grupa rzeszowska została założona przez cztery osoby) w biurze kumpli, czekając aż na Hangoutcie pojawi się DRM z Google odpowiedzialny m. in. za społeczność w Polsce i powie nam, jak żyć.

No dobra, tak serio, to rozmowa ta była po prostu takim wprowadzeniem do tego, co nas czeka. Dawid (bo tak na imię miał ów DRM) chciał dowiedzieć się, czym się zajmujemy, co nas zmotywowało do założenia grupy, a także przedstawił w skrócie jak wygląda jej funkcjonowanie, czego możemy się spodziewać, oraz jak wygląda współpraca z innymi chapterami. Taka pigułka wiedzy, jaką powinien posiadać początkujący organizator.

Kolejnym krokiem było już tylko ogarnąć tyłki i… zabrać się za budowanie historii GDG w naszym mieście. Miesiąc po starcie zorganizowaliśmy pierwszy event. Obecnie mija rok odkąd założyliśmy Google Developers Group Rzeszów. Nasz zespół organizatorski rozrósł się z 4 do ponad 10 osób. Nie robimy już jednego wydarzenia w miesiącu, a… cztery. Udało nam się zorganizować pierwsze w Polsce wydarzenie dotyczące Android Auto i wypracować sobie tytuł najaktywniejszej z nowych grup GDG w 2016 roku w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Geek Cat na scenie. Kilka razy przyszło zmierzyć się także z oporami przed wystąpieniami publicznymi… 😉 // fot. Krzysztof Sowa, GDG Rzeszów

I tak szczerze? Dumna jestem z tego. Jak cholera. Bo pokochałam ludzi, z którymi na co dzień buduję i rozwijam tę społeczność. Mamy naprawdę świetny zespół. Mamy też niezawodnych ludzi, którzy z pasją angażują się w spotkania, które przecież dla nich właśnie tworzymy.

Czas spędzony w GDG daje mi naprawdę wiele. To nie tylko świetni ludzie, pełni pasji (i potrafiący godzinami rozprawiać o kodowaniu w sposób, który jest bardzo zjadliwy dla takich lamerów – nie kodujących przecież! – jak ja!) ale także mnóstwo doświadczeń, które dają niejedną szansę na wyjście z własnej strefy komfortu i zmierzenie się z własnymi strachami (np. prowadzenie 45-minutowej prelekcji dla niemal 100 osób z regionu CEE w Google Campus Warsaw. Po angielsku. Been there, done that. Przeżyłam!)

Geek Cat - wystąpienie na GDG CEE Summit
Przed wystąpieniem na Summicie GDG CEE w 2016 roku prawie padłam na zawał ze stresu 😀 na szczęście nie poszło źle (nikt nie zasnął w trakcie mojego wykładu, a nawet trochę poheheszkowaliśmy) // Fot. Łukasz Byjoś, GDG Rzeszów

W GDG Rzeszów zajmuję się od samego początku wieloma rzeczami. Od ogarniania strony, mediów społecznościowych, pisania tekstów, kontaktu z partnerami, prelegentami, mediami, tworzenia grafik, po tworzenie i wysyłanie newsletterów, promocję naszych spotkań i działań, czy koordynowanie poszczególnych projektów. GDG dało mi, jak i innym osobom z naszego teamu, możliwość wykazania się na wielu polach. Niekiedy śmiejemy się nawet, że praca na rzecz GDG przypomina trochę pracę w startupie 😉 Nikt jednak nie narzeka, wręcz przeciwnie. Z każdym tygodniem mamy apetyt na większe i bardziej epickie rzeczy.

Z perspektywy czasu bardzo się cieszę, że kumpel zdołał mnie namówić, bym przynajmniej spróbowała. Spróbowałam. Postanowiłam zanurzyć się w zupełnie nieznany mi wcześniej świat. Wpadłam po uszy 🙂

Fot. w nagłówku: Nicolas Grevet CC BY-NC-SA 2.0

 

Share216Tweet118Share33

🎁 POBIERZ

Bezpłatne narzędzia, które pomogą Ci poukładać Twój marketing:

Najnowsze

Geek Cat - Strach przed pokazaniem swojego biznesu

Strach przed pokazaniem swojego biznesu – jak przełamać blokadę i działać mimo lęku?

22.06.2025
geek cat jak wybić się na instagramie poradnik

Jak wybić się na Instagramie w 2025 – kompletny plan wzrostu

18.06.2025
Geek Cat - jak zdobyć followersów na Instagramie infografika wskazówki porady

Jak zdobyć followersów na Instagramie i rozwijać profil? [INFOGRAFIKA]

20.06.2025

Dołącz do mnie na Instagramie:

Obserwuj na Instagramie

  • Ręka w górę, jeśli się zgadzasz 🙋‍♀️

Bo jeśli tak – to jesteś w odpowiednim miejscu.

Ta lista?
Wierzę w to, że strategia contentowa ma służyć Tobie – a nie odwrotnie.

Że można robić marketing skutecznie, bez spiny, po swojemu.
Bez wypalenia. Bez udawania. Bez „muszę”.

Da się. Po ludzku.

Dropnij 🥹 jeśli to też Twoje podejście.

A jeśli chcesz content plan dopasowany do Ciebie, a nie do algorytmu – zapraszam do rozmowy 💬 

Chętnie Ci w tym pomogę! 🔥🔥🔥

#strategia #strategiamarketingowa #freelancerka #girlbosspl #kobiecybiznes #biznespoludzku #softboss #softbossera
  • Znasz to uczucie, kiedy masz gotowy produkt, usługę, pomysł… ale świat dalej o tym nie wie?

Zamiast pokazać, że działasz – zmieniasz kolory na stronie.
Zamiast mówić, jak pomagasz – aktualizujesz bio na Instagramie.
Zamiast wyjść z komunikatem – czekasz na „lepszy moment”.

👉 To nie strategia. To strach przebrany za planowanie.

Strach, że ktoś pomyśli „za drogo”.
Strach, że nie jesteś wystarczająco ekspercka.
Strach, że jeśli się pokażesz… to nikt nie zareaguje.
A co, jeśli zareaguje?
Jeśli ktoś kupi? Jeśli ktoś Ci zaufa?
I wtedy trzeba będzie… dowieźć. Wziąć pieniądze. Stanąć do swojej wartości.
(I TO dopiero wywołuje panikę.)

🔥 Prawda jest taka:
Ludzie nie kupują od tych, którzy się ukrywają.
Nie da się zbudować marki, chowając się za cudzymi cytatami i stockowymi zdjęciami.
Nie da się pomóc klientowi, który nie wie, że istniejesz.

🤯 Wiesz, co naprawdę przyciąga?
Prawda. Twoja obecność. Twoje „hej, robię to i mogę Ci pomóc”.

👉 Zamiast więc znowu poprawiać ofertę, zrób to:
1.Nagraj stories, nawet jeśli masz rozczochrane włosy.
2. Napisz post, który nie ma 100% pewności, że „się sprzeda”.
3. Powiedz głośno: „Jestem tutaj. I to, co robię, ma znaczenie.”

💬 Jeśli ten post był jak szklanka zimnej wody prosto w Twoje wątpliwości – zrób pierwszy krok i napisz w komentarzu kilka słów o swoim biznesie. Daj się poznać światu ❤️

#girlbosspl #biznesonline #psychologiabiznesu #freelancerka #kobiecybiznes #soloprzedsiębiorca #solobiznes #biznesnaszpilkach
  • Znasz to uczucie, kiedy masz gotowy produkt, usługę, pomysł… ale świat dalej o tym nie wie?

Zamiast pokazać, że działasz – zmieniasz kolory na stronie.
Zamiast mówić, jak pomagasz – aktualizujesz bio na Instagramie.
Zamiast wyjść z komunikatem – czekasz na „lepszy moment”.

👉 To nie strategia. To strach przebrany za planowanie.

Strach, że ktoś pomyśli „za drogo”.
Strach, że nie jesteś wystarczająco ekspercka.
Strach, że jeśli się pokażesz… to nikt nie zareaguje.
A co, jeśli zareaguje?
Jeśli ktoś kupi? Jeśli ktoś Ci zaufa?
I wtedy trzeba będzie… dowieźć. Wziąć pieniądze. Stanąć do swojej wartości.
(I TO dopiero wywołuje panikę.)

🔥 Prawda jest taka:
Ludzie nie kupują od tych, którzy się ukrywają.
Nie da się zbudować marki, chowając się za cudzymi cytatami i stockowymi zdjęciami.
Nie da się pomóc klientowi, który nie wie, że istniejesz.

🤯 Wiesz, co naprawdę przyciąga?
Prawda. Twoja obecność. Twoje „hej, robię to i mogę Ci pomóc”.

👉 Zamiast więc znowu poprawiać ofertę, zrób to:

1.Nagraj stories, nawet jeśli masz rozczochrane włosy.
2. Napisz post, który nie ma 100% pewności, że „się sprzeda”.
3. Powiedz głośno: „Jestem tutaj. I to, co robię, ma znaczenie.”

💬 Jeśli ten post był jak szklanka zimnej wody prosto w Twoje wątpliwości – zrób pierwszy krok i napisz w komentarzu kilka słów o swoim biznesie. Daj się poznać światu ❤️

#girlbosspl #biznesonline #freelancerka #kobiecybiznes #soloprzedsiębiorca #kobiecybiznesonline #biznesnaszpilkach
  • Dlaczego Twój marketing (jeszcze) nie działa?

Bo próbujesz działać na oslep, bez świadomości, w którym punkcie naprawdę utknęłaś.

🎯 W tym poście pokażę Ci 4 typowe etapy, przez które przechodzą freelancerki i marki osobiste.
Każdy z nich wymaga innego podejścia – ale najpierw musisz wiedzieć, gdzie jesteś Ty.

📲 Ukryta Ekspertka – masz wiedzę, ale nikt Cię nie widzi.
📲 Chaotyczna Działaczka – robisz dużo, ale wszystko rozłazi się w szwach.
📲 Startująca Freelancerka – chcesz działać, ale boisz się mówić o ofercie.
📲 Szukająca Kierunku – masz tysiąc pomysłów, ale żadnego konkretu.

Znasz to?
Nie martw się – to nie porażka, to etap.

✨ PS. Nie musisz być idealna, żeby działać skutecznie.
Wystarczy, że wiesz, gdzie jesteś – i jaki krok zrobić jako następny.

Zróbmy go razem 💛

💬 Co jest Twoja największą bolączką, która blokuje Cię przed tym, by Twój marketing był w końcu łatwy, lekki i skuteczny?

(napisz w komentarzu, znajdziemy na to jakiś sposób 🙌)

#freelancerka #marketing #strategiamarketingowa #biznes #biznesonline #marketingwbiznesie #kobiecybiznes #girlbosspl #biznesonline #marketinggeek #geekcat #geekcatpl
  • Też masz dość wrzucania postów „jak się uda”?
Albo tej presji, że powinnaś robić więcej, tylko nie masz siły ani pomysłu?

Bo ja mam dość.

Dość tego, że tyle zdolnych i ambitnych dziewczyn, startujących z własnym biznesem próbuje ogarniać Insta na czuja:

🧠 zero planu,
💭 milion pomysłów w głowie,
😩 wyrzuty sumienia, że „znów nic nie wrzuciłam”.

A najgorsze?
Zaczynają wierzyć, że to z nimi coś nie tak. Że nie mają „marketingowej smykałki”.

Bzdura.

👉 Najlepsza strategia, jaką doradzam naszym klientkom na start, to nie skomplikowane plany w Excelu.

To małe decyzje, które robią różnicę:
– Prosty plan, który da się wykonać, nawet mając tyle na głowie
– Stały rytm publikowania zamiast zrywów
– Tematy, które mają sens, a nie tylko wyglądają ładnie w siatce

I właśnie dlatego przygotowałam dla Ciebie 90 gotowych pomysłów na posty.
Zero stresu. Same konkretne inspiracje – idealne na start, powrót albo nowy rytm.

💬 Skomentuj: „90”, a podeślę Ci dostęp do PDF-a.

Nie musisz już zgadywać, co wrzucić. Wystarczy działać. Bez spiny.

#girlbosspl #biznesonline #freelancerka #kobiecybiznes #soloprzedsiębiorca #solobiznes #kobiecybiznesonline #planowanie #plantreści #contentions #plantreści
  • Też masz dość wrzucania postów „jak się uda”?
Albo tej presji, że powinnaś robić więcej, tylko nie masz siły ani pomysłu?

Bo ja mam dość.

Dość tego, że tyle zdolnych i ambitnych dziewczyn, startujących z własnym biznesem próbuje ogarniać Insta na czuja:

🧠 zero planu,
💭 milion pomysłów w głowie,
😩 wyrzuty sumienia, że „znów nic nie wrzuciłam”.

A najgorsze?
Zaczynają wierzyć, że to z nimi coś nie tak. Że nie mają „marketingowej smykałki”.

Bzdura.

👉 Najlepsza strategia, jaką doradzam naszym klientkom na start, to nie skomplikowane plany w Excelu.

To małe decyzje, które robią różnicę:
– Prosty plan, który da się wykonać, nawet mając tyle na głowie
– Stały rytm publikowania zamiast zrywów
– Tematy, które mają sens, a nie tylko wyglądają ładnie w siatce

I właśnie dlatego przygotowałam dla Ciebie 90 gotowych pomysłów na posty.
Zero stresu. Same konkretne inspiracje – idealne na start, powrót albo nowy rytm.

💬 Skomentuj: „90”, a podeślę Ci dostęp do PDF-a.

Nie musisz już zgadywać, co wrzucić. Wystarczy działać. Bez spiny.

#girlbosspl #biznesonline #freelancerka #kobiecybiznes #solobiznes #soloprzedsiębiorca #kobiecybiznesonline #planowanie #contentplan #plantreści
  • 👉 Zostaw komentarz “LIPIEC” a wyślę Ci te pomysły w formie pliku Google Doc!

Lipiec tuż za rogiem! To... to dziwny miesiąc.

🔥 Za gorąco, żeby myśleć.
🏖 Dzieci w domu, bo wakacje.
✈️ Klienci na urlopach.
🫠 Ty próbujesz ogarniać firmę, social media i nie roztopić się przy komputerze.

To może kusić, żeby… olać temat. Ale nie rezygnuj z obecności.

To idealny czas na luźniejsze treści, kulisy, odświeżenie starego contentu i bycie po prostu człowiekiem.

Dlatego przygotowałam dla Ciebie 50 pomysłów na lipcowe posty – do zrealizowania z domu, leżaka, tarasu, a nawet z telefonu w drodze na lody🍦

👉 Zostaw komentarz “LIPIEC” a wyślę Ci te pomysły w formie pliku Google Doc! 📋

 #solobiznes #własnafirma #wlasnafirma #plantreści #contentplan #contentplanner #contentplanning #contentplanningtips #kalendarztreści #lato2025 #lipiec2025 #lipiec #freelancerka #girlbosspl
  • Ręka do góry, jeśli się zgadzasz 🙋‍♀️
Bo jeśli tak - to mój profil to miejsce dla Ciebie.

Na @geekcatpl mówię o tym, że:
👉 marketing ma wspierać Twoją codzienność, nie ją komplikować.
👉 plan treści ma Ci dać przestrzeń, a nie presję.
👉 a strategia może być prosta, elastyczna i Twoja

Zostaw serduszko lub komentarz, jeśli ten post trafił prosto w Twoje przekonania.
A jeśli potrzebujesz czegoś, by ruszyć z promowaniem swojego biznesu na social mediach:

👉 SKOMENTUJ „90”
A wyślę Ci 90 pomysłów na posty, dzięki którym ruszysz z miejsca i zaczniesz sprzedawać. 

#girlbosspl #biznesonline #freelancerka #kobiecybiznes #soloprzedsiębiorca #solobiznes #kobiecybiznesonline

Geek Cat 2025

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist

No Result
View All Result
  • Organizacja
  • Kariera
  • Własny biznes
  • Marketing
  • Nowe technologie
  • Lifestyle
  • Pobierz 🎁
    • Workbook: Strategia marketingowa krok po kroku
    • 90 pomysłów na posty dla soloprzedsiębiorców
  • 🎯 SKLEP

Geek Cat 2025

 

Loading Comments...