Site icon Geek Cat

Odkryj muzykę na nowo – 22 tracks

[g1_lead]Jesteście znudzeni muzyką nadawaną w stacjach radiowych, odgrzewaniem osłuchanych kawałków i buszowaniem na YT w poszukiwaniu czegoś nowego? Jeśli tak, to 22 tracks przychodzi Wam z pomocą![/g1_lead]

Od kilku dni testuję 22tracks. Co to właściwie za strona? Podobna nieco swoją ideą do Spotify, jednak zamiast wyszukiwarki utworów czy wykonawców mamy gotowe propozycje playlist, dobrane według preferowanego gatunku. Wszystko to opakowane jest miłym dla oka designem. Nie ma też żadnego problemu z odnalezieniem się na stronie – odtwarzacz znajduje się na górze w wygodnym miejscy, obok niego mamy chmurkę gatunków, a pod spodem listę z bieżącymi utworami. Prosto i intuicyjnie.

Co mogę powiedzieć o samych utworach serwowanych na 22tracks? Niezłe! Nie spotkałam się z tą stroną wcześniej, więc serwis miło mnie zaskoczył. Ponadto dobór utworów na liście sprawia, że słucha się jej bardzo przyjemnie niezależnie od tego, czy w trakcie piszemy artykuł (jak ja teraz!), jeździmy na rowerku, czatujemy czy robimy cokolwiek innego (chociaż myślę, że to kwestia wyboru gatunku – pisząc ten artykuł, przesłuchuję sobie właśnie listę oznakowaną jako RELAX, jednak do ćwiczeń byłaby zdecydowanie zbyt spokojna 😉

Warto zwrócić uwagę na banerki z miastami (Amsterdam, Brussels, London, Paris) ponieważ po wybraniu danego z nich zyskujemy dostęp do chmurki gatunków, które nie zawsze odnajdziemy pod innym miastem – warto zatem trochę poszukać i poeksperymentować 😉 Dlaczego tak? Ponieważ cały projekt tworzony jest przez DJ-ów właśnie z tych miast. Trzeba także zwrócić uwagę na ideę serwisu – przede wszystkim ma wspierać i promować lokalnych artystów oraz pomagać użytkownikom w odkrywaniu nowych zakamarków muzycznego świata. 22tracks pod żadnym pozorem nie wspiera piractwa! Jeśli dany utwór przypadnie nam do gustu i zechcemy go mieć u siebie, możemy go kupić np. na iTunes (ikonka koszyka obok utworu na liście)

Miłego odkrywania! 😉

Exit mobile version