Święta to czas, kiedy obdarowujemy najbliższych, ale może warto pomyśleć o prezencie także dla samego siebie? I nie mówię tutaj o pakunku pod choinką, ale o małych lub większych przyjemnościach, na jakie zasługujesz. Kiedy ostatnio zrobiłeś sobie prezent?
Niekiedy słyszę od znajomych: „Ale po co mam robić sobie prezent?” i… no właśnie. Po co? Też tak kiedyś myślałam, jednak szybko okazało się, że było to głupie myślenie. Nie generalizując i nikogo nie obrażając, oczywiście 🙂 Żyjemy w czasach, w których wszystko dzieje się bardzo szybko, a my często wymagamy od samych siebie bardzo dużo, podobnie zresztą, jak nasze otoczenie.
Dajemy się wciągnąć w wyścig i po pewnym czasie tysiące obowiązków do wykonania stają się dla nas normą. Zapominamy o konieczności zachowania zdrowych proporcji pomiędzy pracą a odpoczynkiem, życiem zawodowym a życiem prywatnym. Pędzimy, biegniemy i w rezultacie po jakimś czasie – po 5, 10 czy 15 latach po prostu się wypalamy…
Może warto zatem uniknąć takiej sytuacji i zacząć nieco bardziej doceniać siebie samego? Nie mówię tutaj o sprezentowaniu sobie nowego Ferrari (chociaż, czemu nie…? Też fajna sprawa! ;)) ale o podarowaniu sobie czasu, uwagi i przyjemności.
15 prezentów, jakie możesz sobie zrobić w trakcie świątecznej przerwy
1. Wspólna kolacja z bliskimi
Zapewne większość z Was, podobnie jak ja, mieszka już poza domem i wraca w rodzinne strony jedynie na święta lub weekendy. Może warto nadrobić czas spędzany z dala od siebie i spędzić wieczór razem? Nie mówię tutaj o Wigilii czy bożonarodzeniowych biesiadach, po których nikt nie ma siły wstać od stołu, a raczej o kameralnej kolacji z rodzicami, rodzeństwem, w trakcie której w końcu znajdziemy czas, by spokojnie porozmawiać i nacieszyć się sobą 🙂 Możecie przygotować np. ulubioną potrawę bliskich i w radosnej atmosferze, przy kieliszku wina odpocząć, pożartować i powspominać czasy, gdy sami byliśmy jeszcze dziećmi.
2. Zaplanuj wakacje
Przy sprytnym zaplanowaniu przerwy świątecznej możemy zyskać nawet 2 tygodnie wolnego, więc z pewnością w tym czasie znajdziemy czas na zaplanowanie tegorocznych wakacji. Usiądźcie spokojnie i pomyślcie – gdzie chcecie się w tym roku wybrać? Co chcecie zobaczyć, przeżyć, doświadczyć? Może warto wziąć mapę, notatnik i zrobić sobie plan, oznaczając wszystkie warte uwagi miejsca w wybranym regionie? Idąc dalej, może już teraz uda się znaleźć atrakcyjną cenę lub złapać okazję i zarezerwować miejsca? Nie wspomnę o dodatkowej motywacji, gdy już po zaplanowaniu takich wakacji z zapałem wrócimy do pracy, wyczekując naszego wymarzonego pobytu 🙂
3. Zrób album ze zdjęciami
Kiedy ostatnio przeglądaliście album ze zdjęciami? No właśnie… Obecnie większość naszych zdjęć przechowywana jest na cyfrowych nośnikach, w churach (Google Photos <3) lub… w sieci (kto nie ma konta na Facebooku lub Instagramie, niech pierwszy rzuci kamień) przez co po zrobieniu fotki czy wrzuceniu jej na profil bardzo często po chwili już o niej nie pamiętamy, a tym samym coraz rzadziej do nich wracamy. Zachęcam Was zatem do stworzenia albumu – takiego prawdziwego, materialnego, ze zdjęciami ilustrującymi najciekawsze chwile z ostatnich lat, wzruszające, podniosłe momenty lub po prostu ciekawą (mniej lub bardziej) codzienność. Zapewniam, że do takich zdjęć będziecie wracać o wiele częściej, niż do niepodpisanych folderów w czeluściach twardego dysku.
4. Domowe SPA
W ciągu tygodnia brak Wam czasu na chwilę relaksu? Z pomocą przychodzi świąteczna przerwa! Poświęćcie wieczór lub popołudnie, zarezerwujcie je jedynie dla siebie i zróbcie sobie domowe SPA.
5. Masaż
Uważasz, że nie potrzebujesz masażu? Momencik… Ile czasu dziennie spędzasz w pozycji siedzącej, pracując przy komputerze lub ucząc się? No właśnie. Domyślam się, że sporo, prawda? Nawet jeśli nie czujesz takiej potrzeby, spróbuj. Gwarantuję Ci, że całe napięcie dosłownie zejdzie z Twoich mięśni, a szyja, kark czy barki staną się niezwykle rozluźnione. Wyjdziesz jak nowo narodzony 🙂
6. Nocny maraton filmowy
Zaproś siostrę, brata, przyjaciół, lub jeśli wolisz – obejrzyj sam. Zrób sobie maraton filmowy i nadrób kinowe zaległości z mijającego roku, lub oddaj się ulubionym filmom, na których obejrzenie „nigdy nie masz czasu”. Kiedy, jeśli nie teraz? 🙂
7. Impreza tematyczna
Imprezy tematyczne to strzał w dziesiątkę 🙂 Wymyśl temat przewodni, np. lata 60., postacie z kreskówek, geekstyle, postacie z Harry’ego Pottera czy Władcy Pierścieni (uwierz, pomysłów są tysiące!), przygotujcie stroje i rekwizyty, a potem nie pozostanie nic innego, jak tylko bawić się dobrze. Warto także zadbać o tematyczne akcenty (np. muzykę, dekoracje, potrawy, napoje) – oczywiście bez przesady i według możliwości.
8. Wieczór kulinarny
Wspólne gotowanie zbliża. W ramach ciekawostki – wiecie, że coraz więcej firm decyduje się właśnie na taką formę szkoleń integracyjnych dla swoich pracowników? 🙂 Ty także możesz spróbować i urządzić z przyjaciółmi wspólne gotowanie, w trakcie którego np. każdy pokaże, jak wykonuje swoją popisową potrawę lub gdzie wspólnie wykonacie danie, którego zawsze chcieliście się nauczyć.
9. Weekend offline
Nawał obowiązków i informacji sprawia, ze każdy czasami mówi sobie w myślach: „Ile bym dał, aby odciąć się chociaż na chwilę od tego wszystkiego!”. Zatem… dlaczego nie? Dla niektórych cały weekend spędzony offline może być zbyt hardcorowy, dlatego warto zacząć od mniejszych „dawek” 🙂 Może dzień? Niemniej jednak warto spróbować, chociażby dla własnego zdrowia psychicznego 🙂
10. Wypad w pobliskie okolice
Cudze chwalicie, swego nie znacie – wiesz, co skrywają Twoje okolice? Zrób mały research i dowiedz się, co wartego uwagi znajduje się w pobliżu. Może to zabytkowe budowle, muzea, rezerwaty? Jeśli jesteś z moich okolic, koniecznie zajrzyj do Twierdzy Przemyśl i oczywiście – do samego Przemyśla 🙂
11. Dzień z książką
O tym marzę od dawna! Dzień z książką, bez żadnych innych obowiązków, spędzony pod kocem i z gorącą czekoladą. Kto idzie ze mną? 🙂
12. Oddaj się swojej pasji
Codzienność bardzo często odbiera nam czas, jaki chcielibyśmy poświęcić na oddawanie się swojej pasji, dlatego wolne dni warto przeznaczyć właśnie na nasze hobby. Malujesz, rysujesz, majsterkujesz, grasz na ciekawym instrumencie, a może uwielbiasz fotografować lub tworzyć modele 3D? Własnie teraz znajdź na to czas. Tak, tylko na to 🙂
13. Idź do kina/teatru/filharmonii
Wybierz się na randkę ze… sztuką (tą mniej, lub bardziej wymagającą – obie są nam potrzebne :))
14. Taniec
Wybierz się na imprezę, bal i wyszalej się. Taniec nie tylko wyzwala w nas dobry nastrój, ale także jest jednym z najprzyjemniejszych sposobów na rozruszanie kości po świątecznym maratonie przy stole i spaleniu dodatkowych kalorii. A może pójdziesz o krok dalej i zapiszesz się na kurs tańca? 🙂
15. Czas z bliskimi
Tak po prostu, bez pośpiechu. Naciesz się świąteczną atmosferą, obecnością bliskich i błogim czasem, kiedy nic nie musisz.