[g1_lead]Przeglądając poniższe prace, na język ciśnie mi się tylko jedno słowo: dosłowność. W przedstawionych kampaniach prezentowane problemy czy usługi nie zostały ubrane w subtelne niedopowiedzenia, metafory czy wyrafinowane porównania. [/g1_lead]
Tutaj rządzi stawianie sprawy jasno – albo białe, albo czarne. Albo dobro, albo zło. W tym wypadku nie potrzebujemy pakowania problemu w dodatkowe formy, by podkreślić jego sedno. Ono broni się samo, obnażone, przekazane w najprostszy możliwy sposób. Wprost.
6 kampanii marketingowych na które warto zwrócić uwagę
1. Agencja: Fórmula Comunicaçao, Florianópolis, Brazylia
Powyższa grafika pochodzi z kampanii społecznej, mającej zwrócić uwagę na problem… dymu papierosowego w przestrzeni publicznej i podkreślenie prawa do przebywania w strefie wolnej od dymu. Hasło reklamowe w wolnym tłumaczeniu: Nie połykaj dymu innych osób. Każdy ma prawo do otoczenia wolnego od dymu papierosowego. Połączenie petów i apetycznego burgera – wymowne. Mnie skutecznie odebrało apetyt na cokolwiek.
2. Agencja: Mccann Erickson, Hiszpania
Kolejna kampania społeczna, tym razem mająca zwrócić uwagę na przemoc wobec dzieci. Hasło reklamowe: Pewne rzeczy zostają na zawsze, w połączeniu z wymowną grafiką mogą pozwolić nam jedynie przypuszczać, jakie piętno na psychice młodego człowieka odciska przemoc pod każdą postacią – czy to fizyczna, czy psychiczna, czy na tle seksualnym…
3. Agencja: Contrapunto BBDO, Barcelona, Hiszpania
Powyższa kampania została wykonana dla organizacji AMAM, zajmującej się pomocą obrzezanym kobietom i miała na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej właśnie na proceder okaleczania kobiet, bardzo często w imię religii czy rytualnych zabobonów… Hasło brzmiące w wolnym tłumaczeniu: Około 140 mln kobiet zostało skazanych na nie odczuwanie niczego i zestawienie go z dmuchaną lalką (kojarzącą się jednoznacznie) w roli kobiety, w drastyczny sposób podkreśla uprzedmiotowienie okaleczanych kobiet i sprowadzenie ich ról we własnych społeczeństwach jedynie do charakteru narzędzia. Narzędzia do rodzenia dzieci, pracy i zaspokajania potrzeb seksualnych swoich parterów.
4. Agencja: Scholz & Friends, Berlin, Niemcy
Czwarta grafika to dla odmiany fragment kampanii reklamowej biura Queer Travel, próbującego przyciągnąć potencjalnych klientów hasłem: Inna strona Ameryki. Jak widać na powyższej pracy, odkrywanie Stanów Zjednoczonych z zupełnie innej perspektywy – gwarantowane 😉
5. Agencja: Mortierbrigade, Belgia
Niezwykle dosadna kampania TMF (The Music Factory) i promocja Amy Winehouse w jednym. Wokalistce nie można było odmówić pazura i dystansu do siebie (pisząc te słowa, w głowie rozbrzmiało mi z pozoru beztroskie Rehab…), co widać i w przypadku tej kampanii. Hasło reklamowe: Reinkarnacja jest do dupy bani. Żyj teraz.
6. Agencja: Lowe Pirella Fronzoni, Milan, Włochy
Testowanie kosmetyków na zwierzakach to plaga naszej cywilizacji, a powyższa kampania to kolejny z wielu głosów sprzeciwu wobec tego bezdusznego procederu. Ten przykład należy akurat do mniej drastycznych, mam jednak nadzieję, że mimo to skłoniła przynajmniej kilka osób do sprawdzenia obecności producenta ulubionych kosmetyków na tzw. czarnej liście.
Która z reklam wywarła na Was największe wrażenie? A może jakąś pozycję uważacie za zbyt dosłowną i nie na miejscu? Zapraszam do dyskusji w komentarzach 🙂