Nieważne, czy jesteś początkującym pisarzem, blogerem, copywriterem czy felietonistą. Twoim narzędziem docierania do ludzkich umysłów jest słowo, a celem – pozostać zapamiętanym.
Nie udało mi się dotrzeć do przekonujących statystyk, jednak jestem pewna, że dziennie dociera do przeciętnego internauty od kilku do kilkudziesięciu tysięcy słów, w zależności od naszych internetowych nawyków i zachowań. Zwykły post na blogu ma zazwyczaj od 300 do 900 wyrazów. Ile takich postów czytasz dziennie? Dodajmy do tego maile, statusy w mediach społecznościowych czy artykuły na ulubionych serwisach i portalach. A może e-book, lub książka?
Codziennie konsumujemy ogromną ilość treści. Ile z nich jednak pozostaje w naszej pamięci, wywiera jakikolwiek wpływ, kształtuje nasze opinie lub dostarcza realnych walorów rozrywkowych?
Magia słów
Jeśli jesteś twórcą, z pewnością szlifujesz swój warsztat i szukasz sposobu na to, by Twoje treści były nie tylko przyjazne czytelnikom, ale i atrakcyjne, wartościowe i dobre. Nie ma sensu jednak wymyślać koła na nowo – lepiej skorzystać ze sprawdzonych rad i zabiegów wykorzystywanych przez chociażby A. Christie czy I. Fleminga. Tutaj właśnie z pomocą przychodzi „Magia słów. Jak pisać teksty, które porwą tłumy?” autorstwa Joanny Wryczy-Bekier.
Co mówi wydawca?
Magiczną moc opowieści dostrzegają dziś nie tylko literaci i reżyserzy, lecz również twórcy tekstów reklamowych i internetowych, ponieważ storytelling buduje świadomość marki. Jeśli chcesz nauczyć się go stosować, trudno o lepszych mistrzów storytellingu niż wielcy pisarze. Możesz czerpać garściami z ich doświadczenia, pod warunkiem, że zamiast się zastanawiać: „Co autor miał na myśli?”, zapytasz: „Jak on to zrobił?”. Dzięki pisarskim technikom i stylistycznym sztuczkom, które poznasz w tej książce, Twój tekst zabłyśnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
~ Helion
Lekcje mistrzów pióra
O ile z tą czarodziejską różdżką to może lekka przesada, o tyle książka faktycznie dostarcza nam solidną dawkę przydatnej wiedzy, którą docenią zwłaszcza osoby pracujące słowem. Jest podzielona na przejrzyste rozdziały, w których znajdziemy sporo wskazówek i podpowiedzi.
Dodatkowo autorka dzieli się z czytelnikami cennymi lekcjami znanych autorów. Znajdziemy między innymi lekcje Agathy Christie czy Iama Fleminga, gdzie analizie poddano fragmenty ich utworów wraz ze wskazaniem, jakie zabiegi w nich zawarte podnoszą wartość i walory tekstu u odbiorców.
Co wyniosłam z lektury?
„Magia słów” była świetnym towarzyszem. Niezbyt długie rozdziały i sporo konkretnej wiedzy w pigułce to dodatkowe atuty, które sprawiają, że książka jest świetna dla zabieganych osób – możesz tak jak ja wrzucić ją do swojego czytnika e-booków czy tabletu i wracać do niej, serwując sobie poszczególne partie, na przykład podczas czekania w korku, jazdy komunikacją miejską, w kolejce u lekarza czy w pociągu.
Wyniesiesz z niej sporo. Mnie w pamięci utkwiły w szczególności następujące wskazówki:
- używaj dynamicznych czasowników
- kolekcjonuj nazwy
- zacznij swoją opowieść w momencie, kiedy już się coś dzieje, a nie kiedy dopiero ma zacząć się dziać
- spraw, by pierwsze zdanie zafascynowało czytelnika
- unikaj słów, które nic nie wnoszą do zdania
- masz przywilej zdradzać czytelnikowi jedynie tyle, ile chcesz
- aby skutecznie przykuć uwagę czytelnika, balansuj pomiędzy abstrakcją a realizmem
Ponadto kilka myśli zawartych w książce, o których zdecydowanie warto wspomnieć:
#1
Czytelnik chce, by autor rzucił mu wyzwanie, by go zadziwił, przeraził, oczarował. Zabierz więc czytelnika do niezwykłego świata, w którym nic nie dzieje się tak jak powinno, i spraw, by umierał z ciekawości, o co chodzi.
#2
Jeśli zajmujesz się pisaniem, to jesteś pisarzem.
#3
Ian Fleming nie traci czasu na to, by opisać całą podróż Bonda (…) Jako pisarz masz ten przywilej, by wyjawić czytelnikowi tyle, ile chcesz.
#4
Dobrzy kucharze i dobrzy pisarze nie marnują resztek. Jeśli jakiegoś fragmentu szczególnie ci żal, wklej go do pliku zatytułowanego Resztki (…) Ale zawsze, kiedy piszesz, miej w kieszeni nóż.
Podsumowując, „Magia słów” jest niezwykle przydatną książką. Przyda się nie tylko blogerom i copywriterom, ale także osobom, które zajmują się reklamą, marketingiem i pracą kreatywną związaną z pisaniem. Sama z pewnością nie raz jeszcze będę sięgać po tę pozycję, by wracać do wybranych metod i szlifować swój warsztat.