Site icon Geek Cat

Praca w domu – plusy i minusy

Praca w domu ma swoje plusy i minusy. To dla wielu ciekawa perspektywa. Nie musisz zrywać się w środku nocy i przedzierać w korkach przez miasto. Czasem jednak spada produktywność i zaczyna brakować kolegów z biura. Jak faktycznie wygląda praca zdalna?

Na maile odpisujesz rozłożony wygodnie na kanapie, a w południe bez problemu wyskakujesz na miasto, by spotkać się przy lunchu ze znajomymi lub załatwić kilka spraw. Możesz sobie na to pozwolić, w końcu masz pracę w domu.

Jak donoszą statystyki, ciągle rośnie ilość osób, które pracę w biurze zamieniły na laptopa i domową kanapę i przyznam szczerze, że ta informacja bardzo mnie zaciekawiła. Mimo, że sama codziennie punkt 8:00 stawiam się w biurze, zdarzało mi się przez pewien czas pracować także zdalnie.

Obecnie także mam pulę dni przeznaczonych na pracę zdalną – mój software house ma elastyczne podejście do takich tematów (i chwała za to!). Wracając jednak pamięcią do czasów, gdy praca w domu była dla mnie codziennością, postanowiłam wziąć pod lupę wszelkie plusy i minusy takiego systemu pracy. Gotowi?

// Aktualizacja 2021: od roku pracuję znowu całkowicie zdalnie, dodatkowo – działam w zespołach rozproszonych po kilku strefach czasowych. Czy ciągle uważam, że praca w domu jest ok? Jak najbardziej! 🙂 //

Praca w domu – plusy i minusy


PRACA W DOMU – PLUSY

+ brak narzuconych godzin pracy – możesz elastycznie wykorzystać czas w ciągu dnia i nikt nie będzie mieć do Ciebie pretensji, jeśli zdarzy Ci się zasnąć lub wyskoczyć na miasto w okolicach lunchu. Sam organizujesz sobie plan dnia i dzięki temu masz dużą dowolność w tym, w jaki sposób rozdysponujesz swój czas.

+ brak przeszkód geograficznych – możesz na swojej warszawskiej, krakowskiej czy rzeszowskiej kanapie pracować dla firmy w Dolinie Krzemowej czy Londynie 😉

+ możliwość wybrania miejsca pracy – nie jesteś uzależniony od biurka, które znasz na wylot. Jeśli tylko masz ochotę (i mobilny Internet) możesz popracować w ulubionej kawiarni, parku, bibliotece czy po prostu na kanapie

+ brak obawy, że spóźnisz się do pracy – no przecież każdemu przynajmniej raz zdarzyło się zaspać, nie wspominając już o spóźniającej się komunikacji miejskiej czy korkach

+ nie tracisz czasu na dojazdy – mam to szczęście, że do pracy idę (z zegarkiem w ręku i spacerowym tempem) 12 minut, jednak wcale nie trzeba mieszkać w odległej miejscowości, by czas dojazdu do pracy wyniósł godzinę. Niekiedy wystarczy po prostu utknąć w korku na drugim końcu miasta 😉 (ps. przeczytaj także: „Praca zdalna: sprawdź ile czasu dzięki niej zaoszczędzisz”)

+ oszczędności – nie wydajemy kasy na bilety, kawkę w bufecie czy lunch

+ indywidualna organizacja pracy – pracujesz w porach, które są dla Ciebie dogodne, możesz sobie zrobić wolne przedpołudnia by bez problemu stoczyć batalię w dowolnie wybranym urzędzie 😉

+ brak domowego dress code’u – możesz pracować w dresach (i jeśli nie robisz tego codziennie, to jest ok ;))

PRACA W DOMU – MINUSY

– nielimitowany czas pracy – jeśli masz problemy z samodyscypliną, możesz się po prostu rozleniwić i obijać lub przeciwnie – będziesz ciągle w pracy, popadając w pracoholizm

– brak kontaktu ze współpracownikami – gdybym teraz miała przenieść się do domu, przyznaję, brakowałoby mi naszej ekipy 🙂

– rozleniwienie – nie czarujmy się, prędzej czy później przyjdzie dzień, kiedy nie będzie Ci się chciało zrobić makijażu czy ładnie ubrać, więc w rezultacie przesiedzisz cały dzień w piżamie. Jako wyjątek – super sprawa, gorzej jednak, jeśli zrobimy z tego nawyk

– problemy z koncentracją – gdy mieszkamy ze współlokatorami lub zwierzakiem, który ciągle domaga się naszej uwagi, skoncentrowanie się na pracy graniczy niekiedy z cudem 😉

– uzależnienie od dostawców internetu – chyba, że macie internet mobilny lub Aero. Niestety, żyjemy w czasach, kiedy potrzeba dostępu do internetu staje się równie ważna jak zaspokojenie podstawowych potrzeb z piramidy Maslova

– samodyscyplina i kontrola – brak nadzoru sprzyja rozleniwieniu, dlatego pracując w domu musimy pracować równocześnie nad dyscypliną. Sami sobie musimy być szefem (w tym z pewnością pomoże Ci książka „Nawyk Samodyscypliny” >> którą gorąco polecam!)


Jednym z pewnością praca w domu będzie odpowiadać – nie musisz być introwertykiem, aby docenić ten sposób działania. Praca w domu to przede wszystkim duża elastyczność, ale i w moim przypadku mocny wzrost produktywności. Nie jest to jednak opcja dla każdego. Znam wiele osób, którym ten model pracy po prostu nie odpowiada. Brak im przerw na kawę i plotki przy ekspresie, brak im spotkań face to face, czy po prostu – ludzi, z którymi przecież nie tylko pracujemy, ale często także budujemy jakościowe relacje. W której grupie się odnajdujecie?

Psst! A może już pracujesz zdalnie? Zobacz, jak przetrwać home office i nie zwariować! >>

Zobacz także: 30 pomysłów na pracę przez internet >>

W jakim systemie pracujecie – w domu czy w biurze? Jakie widzicie wady i zalety w obu przypadkach?

Exit mobile version