Media społecznościowe to zabójca czasu i kreatywności… Stop! Wcale nie! Można je wykorzystać zupełnie inaczej, na przykład do rozwoju swojego hobby, jakim jest rysunek. Oto 5 artystów na Instagramie, do których naprawdę warto zajrzeć.
Ciężko jest mi sobie wyobrazić świat pozbawiony mediów społecznościowych. Wprawdzie należę do pokolenia, które jeszcze pamięta zabawy na podwórku i czasy, w których dopiero telefony komórkowe nieśmiało wchodziły pod polskie strzechy (a co dopiero Internet!), ale dziś, mimo wielu minusów życia w cyfrowym natłoku informacji i komunikatów, nie potrafiłabym całkowicie zrezygnować z sieci.
Moja praca opiera się głównie na niej. Nie wyobrażam sobie też sprawniejszego sposoby komunikacji czy współpracy z osobami rozsianymi w kilku lokalizacjach. Media społecznościowe to także ten element internetowej rzeczywistości, którego nie chciałabym oddać. Swoją drogą, mam nadzieję, że nie będę musiała 😉 Nie zgadzam się też z krytyką social mediów. Na każdym kroku słyszymy, jak to zabijają nasz czas, produktywność, bombardują informacjami kiepskiej jakości i generalnie są źródłem zła wszelakiego. Serio?
Każdy z nas jest kowalem swojego losu. Jeśli pozwolisz sobie na marnotrawienie czasu na Facebooku, to będzie Twoja decyzja i tylko i wyłącznie Twoja wina. Przecież żaden Zuckenberg nie stoi nad Tobą z giwerą przystawioną do skroni, warunkując Twoje życie od ilości przescrollowanych na fejsie kotów czy oddanych lajków.
Sami decydujemy, ile czasu poświęcamy na media społecznościowe i w jaki sposób z nich korzystamy. Ja jestem zwolennikiem wyciągania z nich jak najwięcej, dlatego też staram się nie tracić czasu na kiepskiej jakości treści. Świadomie rezygnuję z bezmyślnego scrollowania tablicy (serio, są lepsze pomysły na zagospodarowanie czasu) i jeśli już chcę coś przejrzeć, to dbam, by było to coś wartościowego i wnoszącego inspirację lub nowe pomysły do mojej ciasnej głowy.
[Tweet „Sami decydujemy, ile czasu poświęcamy na media społecznościowe i w jaki sposób z nich korzystamy.”]
Ktoś twierdzi, że tak się nie da? Znam kilka skutecznych sposobów (jeśli są na sali zainteresowani tematem, dajcie znać – napiszę o tym osobny post), natomiast dziś krótko chciałam pokazać Wam, że nawet dryfowanie po Instagramie może być produktywne i motywujące do pracy nad sobą. Ja wybieram opcję najłatwiejszą – wyszukuję i obserwuję instagramowe profile artystów i ilustratorów. Dzięki temu mam możliwość śledzenia ich progresu, warsztatu, pracy od kulis. Przy okazji zawsze, ale to ZAWSZE łapię motywację do pracy nad własnymi rysunkami (świetne prace instagramowych ilustratorów po prostu rozbudzają moją ambicję i wtedy nie ma zmiłuj – w głowie z automatu pojawia się komunikat: Kot, dlaczego dziś jeszcze nic nie naszkicowałaś? Bierz się do roboty!). Ale ok, nie przedłużając:
5 artystów na Instagramie do których warto zajrzeć
Na dobry początek moja topowa piątka, która prężnie działa na Instagramie – to właśnie te profile obserwuję najdłużej i najchętniej, a ich autorzy potrafią (o losie, nieświadomie!) skopać mój zadek tak, żę typowy Seba by się nie powstydził. Chcecie ich poznać? 🙂 Zaczynamy!
Wojtek Fus
Na tym profilu znajdziecie głównie klimatyczne, tajemnicze portrety (w zdecydowanej większości kobiet) oraz malownicze wizje odległych krain. Styl tego autora jest niepowtarzalny – przejrzałam wiele kont i nie znalazłam nigdzie indziej tej magii jakby lekko zamglonych, eterycznych kresek, z których wynurzają się majestatyczne kształty bohaterów poszczególnych prac.
Tomachernoby
Tutaj znajdziecie mnóstwo kreskówkowych, słodkich postaci, często wkomponowanych w zdjęcia miejsc czy zwykłych, codziennych obiektów. Te rysunki bardzo pobudzają moją wyobraźnię i kreatywność – kto nie chciałby pokusić się o własną wariację na temat pierzynki z kołnierza, czy ożywienie lampy lub zwykłego kubka? Co jeszcze uwielbiam w pracach zamieszczanych na tym profilu? Kolory. Jest to bardzo miła dla oka i typowo kobieca paleta błękitów, różu, bieli, szarości.
Quinniart
Ten profil to prawdziwa gratka dla fanów mangowych klimatów. Znajdziecie tutaj głównie portrety i szkice postaci. Warto zwrócić uwagę, na sposób rysowania i naznaczania na twarzach bohaterów… emocji. Są pokazane w bardzo subtelny, a zarazem hipnotyzujący sposób.
Lisa Krasnova
Lisa tworzy głównie rysunki dań, produktów spożywczych, oraz natury i codziennych obiektów. Jej kompozycje są jak żywcem wyjęte z bajek, jakie pamiętam z dzieciństwa. Dominują tutaj mocne, nasycone kolory – lubię podpatrywać, w jaki sposób autorka je ze sobą komponuje i miesza 🙂
Belinda Fireman
Prace Belindy to w 90% czarno-białe portrety, otulone ręcznie tworzonymi tekstami i wykończone kolorem. Dominują mocne, nasycone barwy, dzięki którym rysunki te stają się mniej surowe – zdecydowane i precyzyjne kreski czarnego tuszu, tworzącego zarysy twarzy, momentalnie łagodnieją w zestawieniu z lekko rozmytym, kolorowym śladem pędzli.