Site icon Geek Cat

Blogowanie i biznes online – narzędzia i aplikacje, które Ci w tym pomogą

Geek Cat - Blogowanie i biznes online - narzędzia

Blogowanie to coraz częściej pełnoprawna profesja i mimo, że jest rozwijające, to stawia przed nami wiele wyzwań. Jednym z nich jest dobór odpowiednich aplikacji, które pomogą nam w codziennej pracy. Podobnie, gdy prowadzisz biznes online – narzędzia oferowane na rynku to cały ocean możliwości. Jak wybrać te najlepsze?

Pomysł na ten wpis chodził za mną od dawna, tym bardziej, że często ktoś z czytelników o ten temat pytał. Temat jest obszerny, dlatego zastanawiałam się, czy podzielić go na kilka tekstów. Finalnie powstał ten, w którym znajdziecie aplikacje i narzędzia do prowadzenia stron, pracy w zespole, tworzenia tekstów, researchu, SEO, oraz apki, które pomogą Wam walczyć z prokrastynacją. Każdą z tych aplikacji przetestowałam na sobie. Z każdej korzystam, czy to w pracy nad tym blogiem, czy też w innych projektach. Jeśli blogujecie, ten spis na pewno podsunie Wam kilka ciekawych rozwiązań.

Jeśli natomiast chodzi o biznes online – narzędzia tu zaprezentowane także możecie śmiało wykorzystać w swoich działaniach. Brakującym ogniwem są natomiast narzędzia związane bezpośrednio ze sprzedażą (np. system płatności), księgowością, a także wtyczki do strony (plugginy). Te tematy pojawią się wkrótce, ponieważ są dosyć obszerne, a i ten tekst jest niezłą „cegłą” (niemal 25 tysięcy znaków!). Artykuły będą tu na pewno podlinkowane, więc spokojnie możecie do tekstu wracać.

Blogowanie i biznes online – narzędzia i aplikacje, które Ci w tym pomogą

Jak zauważyliście, artykuł podzieliłam na kilka sekcji, aby łatwiej można było odnaleźc potrzebne informacje. Ze względu na jego długość dodałam także spis treści, który poprowadzi Was przez ten tekst. Działy są podlinkowane, zatem wystarczy kliknąć w interesujący Was temat w spisie treści, aby automatycznie strona przeniosła Was do tego fragmentu w atykule.

Biznes online – narzędzia do blogowania i zarządzania stroną


Tutaj znajdziesz wszystko, czego używam do ogarniania swoich stron. Od platformy CMS po hosting i system komentarzy. Strona to zupełna podstawa, jeśli blogujesz, lub prowadzisz biznes online – narzędzia zatem także muszą tutaj być niezawodne, oraz wypróbowane.

WordPress

WordPress to serce oraz szkielet mojego bloga. Jest to cały system do zarządzania treściami, mediami, stroną itp. Korzystam z opcji WordPress.org, która umożliwia tworzenie stron w oparciu o WP na własnym hostingu. Istnieje także opcja WordPress.com, która jest platformą blogową jak np. Blogspot – łatwo się pomylić, ale różnice są ogromne. Jeśli chcecie mieć stronkę „u siebie” i na własnych zasadach, Worpdress.org jest tą platformą, która Wam to umożliwi ? Dlaczego mój wybór padł właśnie na WordPress?

Jeśli chcesz nieco więcej wiadomości na temat WordPressa oraz innych platform do blogowania, zajrzyj do mojego tekstu: Gdzie założyć blog?

Hekko

Hekko – to właśnie tam mam wykupiony hosting, jak i swoje domeny. Jak na razie nie miałam z tym usługodawcą większych problemów, więc nie szukałam także alternatyw (jeśli możecie jakieś zaproponować, feel free :)). Ceny są przyzwoite, a ja cenię sobie to, że mogę zarządzać wszystkim z jednego panelu.

MailChimp

Do wysyłki newsletterów używam MailChimpa. Korzystam z niego już od kilku lat, chociaż przyznaję, że zastanawiam się także nad innymi opcjami. Na razie jestem w trakcie researchu, więc jeśli coś się tutaj zmieni, zrobię update.

Bot do subskrybowania bloga – Revoice

Jak zapewne wiecie, od jakiegoś czasu na blogu pojawił się bot. Za jego pomocą możecie subskrybować najnowsze wpisy, które się tutaj pojawiają. W zależności od Waszego wyboru, możecie je otrzymywać na Messengerze, Slacku, Telegramie, lub po prostu w formie powiadomienia push w przeglądarce Chrome. Jak na razie sprawdza się naprawdę nieźle.

Jeśli chcecie ustawić takiego bota u siebie, odsyłam do tekstu, w którym piszę, jak to zrobić: Messenger Bot na blogu – jak go zaimplementować?

Disqus – komentarze

Disqusa używam od wieków (no dobra, generalnie od czasów, gdy tylko pojawiła się o nim wieść w Polsce). Jest bardzo wygodny, zarówno w śledzeniu dyskusji i odpowiadaniu na komentarza, jak i w zarządzaniu nimi jako admin. Nie wyobrażam sobie innego systemu komentarzy na żadnej ze swoich stron – a zwłaszcza na blogu. Jak na razie dogadujemy się bez większych wpadek i mam nadzieję, że ten stan potrwa jak najdłużej.

Theme Forrest

Na blogu znajdziecie szablon JNews – jest to płatny szablon, który można znaleźć na Theme Forrest. Wszelkie szablony czy dodatki do bloga lub swoich ston kupuję właśnie tam. Jest wiele darmowych alternatyw, ale ja cenie sobie przede wszystkim jakość, support i opiekę, czyli aktualizacje takiego szablonu, ciągłe rozwijanie pod kątem nowych rozwiazań webowych oraz SEO.

Biznes online i content – tworzenie artykułów, research i SEO


Treść oraz dane, czyli kolejny niezbędny składnik biznesu online – narzędzia, które tu znajdziesz, pomagają mi nie tylko w pisaniu, ale także w analizie (także konkurencji).

Evernote

Z Evernote korzystam od dobrych kilku lat i jest to dla mnie niezastąpione narzędzie do blogowania. To tam tworzę szkice artykułów, przechowuję listy i notatki z pomysłami na wpisy, rozpisuję tematy i cykle tematyczne na blogu. W tej aplikacji cenię sobie przede wszystkim to, że wszelkie notatki mam w jednym miejscu, a sam edytor zapewnia dokładnie to, czego potrzebuję do pisania: miejsce bez zbędnych rozpraszaczy.

Więcej o Evernote dowiesz się tutaj: Evernote – idealne narzędzie do pracy i organizacji pomysłów

Dokumenty Google

Szkice tekstów tworzę w Evernote, ale bardzo rzadko zdarza się, że piszę je na gorąco i od razu idą do publikacji. Najczęściej w Evernote powstaje (mniej lub bardziej doskonały i obszerny) szkic, do którego wracam, planując kolejne artykuły na blogu (a planuję je zazwyczaj z góry co miesiąc). Wtedy taki szkic z Evernote trafia do odpowiedniego dokumentu w folderze na Google Drive, gdzie podlega dalszej edycji, korekcie, obróbce i uzupełnieniu.

Dokumenty Google uwielbiam za to, że pozwalają na naprawdę łatwą współpracę nad tekstem. Chcesz pokazać tekst po korekcie komuś, z kim robiłeś wywiad? Nic prostszego. Wystarczy udostępnić taki dokument konkretnej osobie (wpisując jej maila lub generując bezpośredni link) a ona nanosi swoje uwagi czy poprawki poprzez komentarze lub tryb sugerowania. Od jakiegoś czasu można także w Google Docsach tworzyć dla współpracowników zadania, co dodatkowo podnosi komfort pracy na tym narzędziu.

WordPress.com for Google Docs (dodatek)

Dokumenty Google uwielbiam także za to, że istnieje naprawdę dużo dodatków, które w jeszcze większym stopniu ułatwiają pracę nad tekstami. Jednym z nich jest właśnie WordPress.com for Google, który pozwala na bezpośrednie importowanie tekstów z Dokumentów Google do Worpdressa. Wystarczy takie rozszerzenie zainstalować i zalogować się za jego pomocą do naszego konta na WordPressie (w tym celu musicie mieć na WP zainstalowaną wtyczkę Jetpack). I w sumie to tyle. Po zalogowaniu możecie od razu tworzyć swoje wpisy w Google Docsach i jednym kliknięciem wysyłać do WordPressa. Jeśli zawsze narzekaliście na edytor tekstowy w WP, oto rozwiązanie, które musicie koniecznie przetestować u siebie ?

Pocket

Pocket to usługa, która pozwoli Wam zbierać w jednym miejscu wszystkie artykuły, które chcielibyście przeczytać lub zapisać sobie „na później”. Ile razy zdarzyło Wam się natrafić na niezwykle interesujący tekst, ale po prostu nie mieliście czasu na jego lekturę, po czym znikał na zawsze w otchłani internetowych newsów? No właśnie. Pocket ten problem rozwiązuje, a w dodatku pozwala na dodawanie do tekstów własnych tagów, dzięki czemu łatwo je później odnaleźć w naszych prywatnych zbiorach ?

Feedly

Feedly to mój podstawowy i absolutnie ulubiony „czytnik” wszelkich blogów i branżowych serwisów. Pozwala na tworzenie list stron, które chcecie śledzić. Można je organizować w konkretne listy, a poszczególne artykuły łatwo udostępniać np. do Evernote, Buffera lub mediów społecznościowych.

Google Search Console

Google Search Console to kolejne narzędzie marketingowe, które pomaga w śledzeniu danych z wyników wyszukiwania skojarzonych z Waszą stroną. Oprócz analizy widoczności strony w wynikach wyszukiwania, Google Search Console pozwala także na:

Google Analytics

Google Analytics to aplikacja, której nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Służy do śledzenia ruchu i monitorowania konwersji. Trudno jest mi sobie wyobrazić prowadzenie jakichkolwiek działań on-line bez pomocy tego narzędzia. Jeśli prowadzisz własny blog, sklep internetowy, stronę czy zwykły one-page / wizytówkę, Google Analytics powinno być jednym z podstawowych narzędzi Twojej pracy. Dlaczego? Oto (w wielkim skrócie) jakich informacji dostarczy Ci Google Analytics:

Planer Słów Kluczowych Google

Planer słów kluczowych to jedno z bardziej niedocenianych narzędzi marketingowych (a przynajmniej mam takie wrażenie). Za każdym razem, gdy o nim wspominam, ludzie robią wielkie oczy i dziwią się, że można je wykorzystać nie tylko do tworzenia reklam AdWords. A szkoda, bo planer słów kluczowych docenią wszyscy, którzy w jakimkolwiek stopniu mają styczność z tworzeniem tekstów i content marketingiem.

Dzięki niemu możemy w bardzo prosty sposób podejrzeć prognozy natężenia ruchu oraz sugestie słów, które mogą nam pomóc w wypozycjonowaniu konkretnego artykułu z jak najlepszym efektem. Więcej na ten temat pisałam w tym artykule:

Answer The Public

Answer The Public to kolejne darmowe narzędzie, które pomoże nam w SEO i tworzeniu lepszych artykułów do sieci. Jego działanie jest banalnie proste – wpisujesz interesujące Cię słowo kluczowe, a Answer The Public wypluwa powiązane słowa kluczowe oraz zapytania. Dzięki takim informacjom w bardzo łatwy sposób możemy zbudować sobie całą serię artykułów powiązanych wokół jednego, głównego tematu.

SEM Storm

SEM Storm pozwala na analizowanie własnej strony czy bloga, a także stron konkurencji, pod kątem ruchu na dane frazy kluczowe. Dzięki SEM Storm może m in. sprawdzić:

Brand24

Tego narzędzia chyba nie trzeba nikomu przedstawiać – Brand24 pozwoli Wam na śledzenie wzmianek na konkretny temat w sieci. Możecie tak sobie monitorować np. frazy związane z Wami: imię, nazwisko, nazwa bloga itp. Możecie także monitorować konkretne tematy związane z Waszą działalnością – dzięki temu jak na tacy dostajecie dyskusje, w których możecie zaproponować swoje rozwiązanie, usługę, konsultację, poradę. Przykłady:

Canva

Potrzebujesz grafik np. do social mediów, na blog, do artykułów, a średnio potrafisz w Photoshopa? No worries, odpal Canvę i zrób potrzebną grafikę w kilka minut. Dosłownie. Canva posiada mnóstwo gotowych szablonów i projektów, które możesz wykorzystać lub dostosować do swoich potrzeb. Sama korzystam z Canvy nagminnie, mimo, że całkiem nieźle ogarniam zarówno Photoshopa jak i inne programy ze stajni Adobe. Niemniej jednak czas to także waluta, więc wolę te „koszty” optymalizować, przez co wybieram Canvę i oszczędzam sporo czasu i klikania… ?

Banki zdjęć i darmowe zdjęcia na stronę czy blog

Jest sporo płatnych źródeł, ale nawet za darmo możecie znaleźć sporo wartościowych banków zdjęć. Sama najczęściej korzystam z następujących:

A jeśli te trzy to dla Was za mało, zajrzyjcie do mojego spisu, w którym jest około 50 darmowych banków ze zdjęciami.

OneTab (dodatek do Chrome)

Ludzie dzielą się na dwie grupy – tych, którzy korzystają z jednej karty w przeglądarce, oraz na tych, którzy mają je odpalone w tle dziesiątki. Tak, należę zdecydowanie do tej drugiej grupy i jeśli Ty także możesz ze mną przybić tutaj pionę, polecam OneTab. OneTab to dodatek do Chrome, który jednym kliknięciem pozwala na zapisanie pootwieranych zakładek. Możesz sobie też dowolnie wybierać, czy zamknąć te po prawej od otwartej karty, po lewej… a może wolisz utworzyć z tych zakładek jakąś konkretną, opisaną grupę? No problemo! Szczerze i gorąco polecam, bo nie raz ten dodatek uratował mi tyłek podczas jakiegoś researchu.

Opisz i wyślij (dodatek do Chrome do opisywania screenshotów)

Jeśli często działacie w zespołach, lub musicie coś komuś tłumaczyć, to szczerze polecam i tę wtyczkę do Chrome. Łapie bieżącą stronę, jej wybrany fragment czy całe strony. Wykonane screenshoty możecie łatwo opisywać, rysować i zapisywać lub udostępniać po linku współpracownikom.

Biznes online – narzędzia social media (prowadzenie, automatyzacja, analityka)


Hootsuite

Hootsuite to narzędzie, które mówiąc najprościej, pomoże Wam w ogarnianiu mediów społecznościowych. Ja w Hootsuite programuję sobie „do przodu” wpisy na Twitterze, oraz Linkedinie. Jestem zwolennikiem tzw. „recyklingu treści”, czyli wielokrotnego udostępniania np. swoich artykułów z bloga w mediach społecznościowych. Najczęściej dodaję po prostu inne opisy lub grafiki, oraz dostosowuję odpowiednią częstotliwość, aby timeline nie był zawalony jedynie powtarzającymi się linkami. Według mnie marnotrawstwem (i brakiem szacunku do własnej pracy i własnego czasu) byłoby w moim wypadku publikowanie artykułów tylko raz w danym medium, dlatego też udostępniam go wielokrotnie. Nieco więcej o tym pisałam Wam w tekście: Jak często publikować w mediach społecznościowych.

Wracając jednak do tematu – Hootsuite pozwala Wam na dodanie do 30 (w wersji darmowej) wpisów, oraz zaprogramowaniu ich publikacji na konkretną datę oraz godzinę. Do Hootsuite możecie podpiąć Facebooka (o ile programujecie tam wpisy z wyprzedzeniem), Twittera, Linkedin, Google Plus oraz Instagram.

Twitter i Twitter Analytics

Aktywnie korzystam z Twittera. Wiem, że ma on swoich zagorzałych przeciwników, jak i zwolenników, jednak ja zdecydowanie należę do tej drugiej grupy. Na moim profilu znajdziecie głównie treści dotyczące Google, przedsiębiorczości, kobiet w IT, oraz urywki z mojej codzienności. Oczywiście pojawiają się także blogowe wpisy. Ze względu na swoją Twitterową aktywność, często zaglądam także do Twitter Analytics, gdzie znajdziecie wszelke statystyki dotyczące Waszego konta.

Instagram – narzędzia do prowadzenia, analityki i Insta Stories

Instagram to jedna z najpopularniejszych platform wykorzystywanych przez blogerów i digital influencerów. Aby jednak ułatwić sobie nieco prowadzenie konta na tej platformie, warto skorzystać z narzędzi, które nam w tym pomogą. Ja z czystym sumieniem mogę polecić następujące:

Do planowania postów i układu wizualnego zdjęć na Instagramie:

Do tworzenia animacji i „żywych zdjęć”:

Sotrender

Sotrender to kolejne narzędzie do monitoringu mediów społecznościowych, jednak tym razem nie analizuje tego, co dzieje się w sieci (tak jak np. Brand24), ale to, co dzieje się konkretnie na Twoich profilach. Sotrender dostarcza raporty, wskazówki oraz dane na temat osób obserwujących i reagujących na Twoje treści. Podpowiada np. kiedy zaangażowanie jest najwyższe, a które posty działają na Twoich fanów wręcz odstraszająco ? Automatyczne raporty generują także wskazówki co do dni, oraz pór dnia dających najlepsze efekty.

Więcej na temat Sotrender pisałam Wam tutaj: Jak często publikować w mediach społecznościowych.

Biznes online – zarządzanie projektami i automatyzacja


Asana

Po przetestowaniu naprawdę sporej ilości aplikacji do zarządzania zadaniami i projektami, zostałam przy Asanie. A moje początki z tym narzędziem wcale nie należały do łatwych, bo nasz pierwszy romans miał miejsce kilka lat temu, gdy Asana wyglądała zupełnie inaczej, niż obecnie. na szczęście jej wygląd został mocno odświeżony, a sama apka stała się bardziej intuicyjna.

Na chwilę obecną to właśnie w Asanie mam rozpisane wszelkie zadania i plany związane z blogiem, ale także kilka innych projektów. Każdy z nich trzymam w osobnym „Workspace”. Jakie są główne plusy tego narzędzia? Oto one:

Trello

Jeśli Asana jest zbyt rozbudowanym narzędziem jak na Wasze potrzeby, to gorąco polecam Trello. Jest dużo prostsze, łatwiejsze w obsłudze i świetnie się spisze w sytuacji, gdy nie macie miliona zadań do rozpisania. Trello działa na zasadzie wirtualnej tablicy, na której tworzymy listy z zadaniami. Więcej o Trello pisałam Wam w tych artykułach:

Clubhouse

Jeśli natomiast wasze projekty nie mieszczą się w Asanie, lub działacie w większych zespołach a zadania wymagają szczegółowego podziału, przypisanych ról i określenia wzajemnych zależności, polecam Clubhouse.io. Korzystam z tego narzędzia razem z całym teamem w pracy nad rzeszowskim GDG oraz Women Techmakers.

Kalendarz Google

Kalendarz Google to moje centrum dowodzenia. To w nim mam wszystkie spotkania online (które odbywają się przez Google Hangouts), wydarzenia, rozpisane bloki czasowe oraz zadania z Asany (która także jest zintegrowana z moim kalendarzem Google). Jeśli jesteście ciekawi, jak wygląda moja praca z tym narzędziem oraz co w nim cenię, zajrzyjcie tutaj:

IFTTT (If This Then That)

IFTTT pozwala na prostą automatyzację wielu „internetowych” czynności. Działanie tej usługi jest następujące: jeśli nastąpi zdarzenie A, to wtedy nastąpi zdarzenie B. IFTTT pozwala nam tworzyć przepisy, lub korzystać z gotowych. Każdy z nich składa się z dwóch części – „A”, czyli taki push, wyzwalacz, który uruchamia zdarzenie B, oraz właśnie druga część przepisu, czyli „B” – określone zdarzenie, które ma się dokonać, jeśli aplikacja dostanie sygnał, że pojawiło się zdarzenie A.

Więcej o If This Then That znajdziecie tutaj:

JetPack

Tematy wtyczek do WordPressa z których korzystam na blogu zasługuje na osobny wpis (który zapewne tutaj podlinkuję), jednak o tej jednej zdecydowanie powinnam wspomnieć. JetPack to wtyczka – kombajn, za pomocą której np. automatycznie publikuję nowe artykuły w podpiętych kanałach social media. Wystarczy, że nowy wpis pojawi się na blogu, a wtyczka automatycznie opublikuje go np. na moim Twitterze czy Google Plus.

Produktywność


Timer Tab

Timer Tab to prosta apka do Chrome, dostępna także w formie stronki internetowej. To nic innego jak… czasomierz. Możemy odliczać konkretną ilość sekund / minut / godzin do ustawionego alarmu, ustawić alarm na konkretną godzinę lub mierzyć czas spędzany na danej czynności. Dodatek ten jest nieoceniony, gdy muszę coś zrobić pod presją czasu lub gdy korzystam z metody Pomodoro. Pilnuje też, bym nie pracowała bez przerwy zbyt długo – po wyznaczonym czasie alarmuje mnie, że czas na przerwę lub odpoczynek.

Noisli

Noisli to nic innego, jak aplikacja działająca online, która pomaga nam… skupić się podczas pracy. Oferuje różne zestawy dźwięków i odgłosów (biały szum, kawiarnia, ognisko, las, odgłos jazdy w pociągu, deszcz, burza i kilka innych) które możemy sobie sami dowolnie ze sobą miksować. Noisli posiada także własny edytor tekstowy, więc możecie tworzyć bezpośrednio w aplikacji. Korzystam z tego rozwiązania za każdym razem, gdy muszę spłodzić tekst, a nijak nie mogę się skupić. Wystarczy już kilka minut z Noisli, aby dostrzec efekty. Więcej o Noisli oraz o innych tego typu aplikacjach:

Praca w zespole, przechowywanie i zarządzanie plikami


Google Drive

Jako zapalony użytkownik usług Google nie wyobrażam sobie korzystanie z innej aplikacji do przechowywania plików. Google Drive to nie tylko sporo miejsca nawet w wersji darmowej, ale także integracja z innymi aplikacjami Google (Inbox, Gmail, Photos, Keep i wiele innych), łatwa współpraca i udostępnianie, a przede wszystkim – bardzo intuicyjny dostęp zarówno przez web jak i aplikację mobilną.

Slack

Slack to narzędzie do szybkiej komunikacji w zespołach. Możesz tworzyć tam odrębne kanały (prywatne jak i publiczne) pod dowolny projekt lub podprojekt, oznaczać konkretne osoby w swoich wiadomościach, udostępniać pliki czy w łatwy sposób zarządzać użytkownikami. Dzięki Slackowi zapomniałam już czym są wielowątkowe dyskusje mailowe, w których każdy się gubi.

Google Hangouts

Kolejna aplikacja spod szyldu Google, tym razem – do rozmów online. Dzięki Hangouts możesz prowadzić rozmowy, chaty oraz wideorozmowy, a także udostępniać w rozmowach np. swój ekran. Narzędzie jest zintegrowane z kalendarzem Google, dzięki czemu można stworzyć Hangout już z poziomu dodawania wydarzenia czy spotkania do kalendarza.

Google Forms

Jeśli kiedykolwiek musieliście zrobić jakiś formularz lub ankietę, to z pewnością docenicie to narzędzie. Jest bajecznie proste, intuicyjne, a przy tym oferuje niezłe możliwości. Dodatkowo, podobnie jak wszelkie usługi Google, działa w chmurze. Jeśli chcesz komuś wysłać taką ankietę, po prostu udostępniasz link. Możesz też od razu wysłać ją mailem lub pobrać kod do umieszczenia na stronie. Wyniki natomiast zbierane są w Arkuszu Google. Dostęp do nich mamy także z poziomu zakładki w ankiecie, gdzie czeka na nas widok sumaryczny, oraz łatwy dostęp do odpowiedzi konkretnej, ankietowanej osoby. Dla mnie bomba ?

Exit mobile version